Nie żyje niepełnosprawny 17-latek z Idaho. Zastrzelili go policjanci
Nie żyje 17-letni Victor Perez. Chłopiec cierpiący na autyzm i porażenie mózgowe został wielokrotnie postrzelony przez policję przez ogrodzenie z siatki. Wszystko dlatego, że trzymał w ręce kuchenny nóż.
Nie żyje niepełnosprawny 17-latek z Idaho. Zastrzelili go policjanci
Perez był w śpiączce od 5 kwietnia, kiedy doszło do incydentu. Jego ciotka, Ana Vazquez, poinformowała, że testy wykazały brak aktywności mózgu. Chłopiec przeszedł kilka operacji, podczas których usunięto dziewięć kul, a także amputowano mu nogę.
Kontrowersyjna interwencja policji
Policja z Pocatello w stanie Idaho przyjechała przed dom rodziny chłopca, po zgłoszeniu o mężczyźnie z nożem, który miał być pod wpływem alkoholu i gonić kogoś na podwórku. Okazało się, że to 17-letni Perez, który z powodu swoich schorzeń poruszał się chwiejnym krokiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Zaskakująca kryjówka w domu. Sekret 41-latka odkryty
Nastolatek rzeczywiście trzymał w ręku wielki kuchenny nóż, który rodzina próbowała mu odebrać, by nie zrobił sobie krzywdy.
Przeczytaj także: 16‑latek postrzelony przez policjantów. Szokujące okoliczności
Nagranie sąsiada pokazało, że w chwili, gdy czterech policjantów przyjechało na miejsce, Perez leżał na ziemi. Policjanci natychmiast kazali mu odrzucić nóż, ale chłopiec wstał i zaczął się do nich zbliżać.
Funkcjonariusze, nie próbując nawet z nim rozmawiać, nie bacząc na to, że oddziela ich od niego ogrodzenie z metalowej siatki, bez ostrzeżenia otworzyli do niego ogień. Z relacji świadków i nagrania wynika, że od chwili wyjścia policjantów z radiowozu, do pierwszego strzału minęło zaledwie 12 sekund.
Reakcja społeczności i śledztwo
Rodzina Pereza i mieszkańcy Pocatello są oburzeni działaniami policji. Zaplanowali czuwanie przed szpitalem, w którym leczono chłopca. Ana Vazquez podkreśliła, że funkcjonariusze nie zrozumieli sytuacji i nie próbowali jej wyjaśnić.
Czterej policjanci zostali zawieszeni w obowiązkach. Decyzja o ewentualnych zarzutach zostanie podjęta po zakończeniu niezależnego śledztwa przez Eastern Idaho Critical Incident Team. Prokurator Ian Johnson poinformował, że raport zostanie poddany ocenie przez agencję spoza hrabstwa Bannock, w którym doszło do tego tragicznego incydentu.
Burmistrz Pocatello, Brian Blad, wyraził współczucie dla rodziny Pereza i podkreślił, że miasto traktuje sprawę z należytą powagą. Trwają śledztwa kryminalne, zewnętrzne i wewnętrzne, dotyczące strzelaniny z udziałem policji.
Źródło: toledoblade.com
