Dwie młode dziewczyny w ubiegłym tygodniu uczestniczyły w terapii zajęciowej na basenie w Koninie. W pewnym momencie stwierdziły, że nie wejdą do wody, bo jest zimna jak mama.
Po rozmowie z dziewczynkami okazało się, że od trzech dni żyły ze zmarłą matką. Nie wiedziały, że nie żyje i opiekowały się nią. Myślały że zasłabła, dlatego okrywały ją kocem i dbały, aby było jej ciepło.
Pracownicy socjalni od razu zaalarmowali policję i pogotowie ratunkowe. Na miejscu lekarz stwierdził zgon z przyczyn naturalnych. Najprawdopodobniej kobieta zmarła na serce. Matka miała wcześniej problemy z układem krążenia.
Matka miała pełne prawa rodzicielskie i doskonale radziła sobie z opieką nad upośledzonymi córkami. W tej chwili opiekę nad dziewczynami sprawuje ojciec, który wcześniej nie utrzymywał bliższych kontaktów z rodziną.