Nie tylko bin Laden?
Sekretarz generalny NATO - George Robertson powiedział w niedzielę, iż nie jest jasne, czy Osama bin Laden był jedynym organizatorem zamachów terrorystycznych z 11 września w USA. Nie wiemy, czy jest on jedynym odpowiedzialnym za to, ponieważ była to skomplikowana operacja - stwierdził Robertson.
04.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Rozszerzenie NATO będzie przebiegało zgodnie z planem, niezależnie od przebiegu kampanii w Afganistanie - zapewnił sekretarz generalny NATO. W wywiadzie udzielonym katarskiej telewizji Al-Dżazira Robertson powiedział, że Sojusz jest przygotowany do udzielenia dalszej pomocy Stanom Zjednoczonym, jeżeli takiej zażądają.
Pytany o ewentualny atak na Irak Robertson przyznał, że nie ma żadnych dowodów na to, że kraj ten brał udział w przygotowaniach wrześniowych ataków terrorystycznych. Sekretarz generalny nie wyklucza jednak, że Osama bin Laden nie był jedynym ich organizatorem. Jego zdaniem zamachy były skomplikowaną operacją, stąd też nie wiadomo, czy saudyjski milioner jest jedynym odpowiedzialnym.
Robertson kolejny raz zapewnił, że wojna w Afganistanie prowadzona jest nie przeciwko islamowi, ale jego wrogom - a takim jest - zdaniem sekretarza - Osama bin Laden. Ataki sił amerykańskich skierowane są przeciwko al-Qaedzie i rządzącemu reżimowi ukrywającemu saudyjskiego terrorystę, którego Waszyngton obarcza winą za zorganizowanie zamachów 11 września.
Sekretarz podkreślił także, że to talibowie są odpowiedzialni za cywilne ofiary nalotów. Przypomniał, że to właśnie Sojusz Pólnocnoatlantycki bronił muzułmanów w Bośni i w Kosowie.
Wywiad z Georgem Robertsonem został wyemitowany przez katarską Al-Dżazirę w niedzielę rano - nie wiadomo jednak, kiedy został przeprowadzony. (aka, as)