"Nie macie prawa zachłysnąć się sondażami". Stanowcze słowa Tuska

- Nasi wyborcy i wyborczynie czekają na ważne komunikaty. Na takie dotyczące ich życia, nadziei i praw. Jesteśmy ciągle na początku tej trudnej drogi. Niektórzy zauważają, że jest ona trudniejsza, niż się śniło filozofom - zaczął premier na radzie krajowej KO.

Ja jestem ciągle zdecydowanym optymistom. Może dlatego, że w warunkach ekstremalnie trudnych udało się uzyskać w tym krótkim czasie naprawdę dużo. Ludzie wiedza, na jaką ocenę zasłużyliśmy po tych pierwszych tygodniach rządów - kontynuował.

- 24 godziny na dobę to za mało czasu, na to, czym się trudno w zasadzie chwalić. To sprzątanie po naszych poprzednikach przypomina rzeczywiście wysiłek Herkalesa - wskazał.

- Mówiąc krótko chciałbym, żebyśmy traktowali tak jak zawsze tych, którzy na nas głosowali, ale także tych, którzy patrzą na nas nie ufnie. Nie macie prawa - ja i wy - ani przez chwilę zachłysnąć się sondażami, które mówią, że KO stała się liderem politycznej sceny. Wiecie, że łaska pańska na pstrym koniu jeździ. Traktujcie to jako zachętę, ale dostrzegajcie w nich także sygnały ostrzeżenia. Jeśli zawiedziecie w podstawowych kwestiach bardzo szybko z tego konia spadniecie - przypomniał zgromadzonym Tusk.

Premier odniósł się także do kwestii aborcji.

- Chcę jeszcze raz to podkreślić, KO - i ja osobiście - będziemy konsekwentnie i stanowczo dążyć do uchwalenia ustawy, która pozwoli kobietom decydować o sobie i swoim ciele, gdzie bezpieczna terminacja ciąży będzie naszym prawem - podkreślił.

Szef rządu skrytykował także koalicjantów, krytykując ich za podejście do o "fundamentalnych prawach".