Nie jesteśmy zabezpieczeni przed BSE
Polski Związek Producentów, Eksporterów i Importerów Mięsa przestrzega, że działający w naszym kraju system prawny nie w pełni zabezpiecza konsumentów przed ryzykiem zarażenia się BSE. Zdaniem związku, istnieje znaczny, niekontrolowany obrót wołowiną w naszym kraju.
15.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Sekretarz związku Stanisław Zięba powiedział, że taka sytuacja spowodowana jest przede wszystkim brakiem wiarygodnego systemu rejestracji i identyfikacji zwierząt. Ponadto - jego zdaniem - wykrycie krowy chorej na BSE obnażyło nagimnne praktyki fałszowania dokumentów pochodzenia bydła i świadectw kontroli weterynaryjnej.
Związek Producentów, Eksporterów i Importerów Mięsa podkreśla również, że tolerowane są w naszym kraju prymitywne i nielegalne ubojnie. Akceptowany jest też handel mięsem niewiadomego pochodzenia na targowiskach i bazarach.
Producenci, eksporterzy i importerzy mięsa wstępnie oszacowali już straty po wykryciu w Polsce pierwszego przypadku BSE. Ceny wołowiny spadły o 10%, a sprzedaż mięsa na rynku krajowym spadła od 10 do 15%. Zmniejszył się też nasz eksport, bo osiem państw - w tym Rosja - wstrzymało import naszej wołowiny. (mp)