Nie głowice, a beczki
Żołnierze amerykańskiej piechoty morskiej odkryli w Iraku pięć beczek zawierających substancję chemiczną, co potwierdziła analiza laboratoryjna - ogłosili w niedzielę oficerowie amerykańscy, prostując pierwszą wypowiedź o znalezieniu 278 głowic artyleryjskich z substancją chemiczną.
Oficerowie 5. pułku 1. batalionu piechoty morskiej poinformowali, że beczki oraz wielkie zapasy amunicji odkryto w sobotę w pewnej szkole w Bagdadzie.
Kapral Chad Arva, specjalista-chemik, powiedział, że zawartość beczek trzykrotnie badano pod kątem obecności czynnika wywołującego na skórze bąble wypełnione płynem.
Szef operacji 5. pułku kapitan Stephen Armes i dowódca 1. batalionu podpułkownik Fred Padilla poinformowali wcześniej o odkryciu 278 głowic artyleryjskich, zawierających składnik chemiczny. Obaj oficerowie wyjaśnili później, że się pomylili.
Wcześniejsze doniesienia o znalezieniu w Iraku broni chemicznej nie zostały potwierdzone analizami. (jask)