"Nie dyskutowano o Rosji" . Trump zabrał głos po rozmowie z Xi
Donald Trump odbył w czwartek rozmowę telefoniczną z przywódcą Chin Xi Jinpingiem. Jak przekazał, rozmowa dotyczyła główne handlu między oboma krajami. Temat wojny w Ukrainie nie został poruszony. Wkrótce ma dojść do spotkania obu przywódców.
"Właśnie zakończyłem bardzo dobrą rozmowę telefoniczną z prezydentem Chin Xi, omawiając niektóre zawiłości naszej niedawno zawartej umowy handlowej, na którą wyraziłem zgodę. Rozmowa trwała około półtorej godziny i zakończyła się bardzo pozytywnym zakończeniem dla obu krajów" - napisał Trump w czwartek popołudniu na platformie truthsocial.com.
Prezydent USA zapowiedział, że wkrótce spotkają się delegacje z Chin i USA. Amerykański zespół ma reprezentować sekretarz skarbu Scott Bessent, sekretarz handlu handlu Howard Lutnick oraz ambasador Jamieson Greer.
"Podczas rozmowy prezydent Xi łaskawie zaprosił pierwszą damę i mnie do odwiedzenia Chin, a ja odwzajemniłem się. Jako przywódcy dwóch Wielkich Narodów jest to coś, czego oboje nie możemy się doczekać. Rozmowa niemal w całości skupiła się na HANDLU. Nie dyskutowano nic na temat Rosji/Ukrainy czy Iranu. O terminie i miejscu najbliższego spotkania poinformujemy media - podkreślił Trump.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: eksplozje pod Kurskiem. Ukraina uderzyła bronią z Francji
Trump rozmawiał z Xi. Jest głos z Pekinu
Komunikat po rozmowie Trumpa z przywódcą Chin wydał też resort spraw zagranicznych w Pekinie.
"Przywódca Chin Xi Jinping przeprowadził w czwartek rozmowę telefoniczną z prezydentem USA Donaldem Trumpem, koncentrując się na kwestiach handlowych" – napisano.
W komunikacie podkreślono, że chiński przewódca podkreślił znaczenie dialogu, jednocześnie wezwał USA do wycofania "negatywnych inicjatyw".
"Obie strony powinny dobrze wykorzystywać ustanowiony mechanizm konsultacji gospodarczych i handlowych, utrzymywać równe podejście, szanować wzajemne obawy i dążyć do osiągnięcia wyników korzystnych dla obu stron" - czytamy w nocie chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych.
Xi zaznaczył również, że strona chińska "jest szczera, ale także pryncypialna", przypominając, że "Chińczycy zawsze dotrzymują słowa i obietnic".
Chiński przywódca nawiązał tymi słowami do zarzutów Trumpa, który w ubiegłym tygodniu ocenił, że Chiny "totalnie naruszyły" zasady umowy w sprawie ceł ze Stanami Zjednoczonymi, zawartej w maju w Genewie. W ramach wypracowanego 14 maja Waszyngton i Pekin zgodziły się tymczasowo obniżyć cła – USA ze 145 do 30 proc. na chińskie produkty, a Chiny ze 125 do 10 proc. na produkty amerykańskie.
Do rozmowy zainicjowanej przez Trumpa doszło dzień po tym, gdy amerykański prezydent określił w mediach społecznościowych Xi jako polityka, z którym "bardzo trudno dojść do porozumienia".
Źródło: truthsocial.com