Minister Antonis Wasiliu, ginekolog, zaproponował wypłacanie 20 tysięcy funtów cypryjskich (ponad 45 tys. USD) rodzinom, które zdecydują się co najmniej na trzecie dziecko. Minister sugerował też przedłużone urlopy macierzyńskie.
Rzecznik rządu Christodulos Pasziardis studził jednak ewentualny prokreacyjny zapał Cypryjczyków, wyjaśniając, że propozycja ministra pracy była właśnie tylko propozycją i że żadnych decyzji nie podjęto.
Wskaźnik urodzeń wynosi na Cyprze zaledwie 1,4, podczas gdy zapewnienie stabilnej liczby ludności wymaga wskaźnika 2,1.
Pewien 44-letni Cypryjczyk, ojciec czworga dzieci, zadumał się nad propozycją ministra pracy. Trzeba nam teraz płacić, żebyśmy się rozmnażali - powiedział, po czym zaczął się zastanawiać, czy obiecana nagroda za dzieci będzie przyznawana z mocą wsteczną.
