Nie było planu, by Wajda zagrał w reklamie OLT Express?
Producent filmu "Wałęsa", spółka Akson Studio, zdementowała informacje "Wprost", jakoby reżyser filmu Andrzej Wajda i odtwórca tytułowej roli Robert Więckiewicz mieli wziąć udział w reklamie spółki OLT Express. Na to oświadczenie natychmiast odpowiedział redaktor naczelny tygodnika.
"Umowa sponsoringu zawarta przez Akson Studio ze spółką Amber Gold nie przewidywała ani realizacji filmu reklamowego dla OLT Express z udziałem tych osób, ani możliwości wykorzystania do tego celu jakiegokolwiek materiału z filmu 'Wałęsa'" - czytamy w oświadczeniu spółki Akson Studio. "Pan Andrzej Wajda oraz Pan Robert Więckiewicz nigdy nie udzielili zgody na taką realizację, nigdy też nie wystąpiono do nich o udzielenie takiej zgody, ani nie prowadzono jakichkolwiek rozmów na ten temat".
W oświadczeniu producent filmu ostro odniósł się do publikacji tygodnika "Wprost": "Jest nam przykro, że tygodnik o takiej renomie (...) opublikował tezy oparte na błędnie zinterpretowanej wypowiedzi prezesa Akson Studio Michała Kwiecińskiego" - czytamy w oświadczeniu.
Tymczasem redaktor naczelny tygodnika "Wprost" Michał Kobosko odpowiada na te zarzuty, że opublikowane informacje zostały "zaczerpnięte bezpośrednio z wypowiedzi prezesa Akson Studio, pana Michała Kwiecińskiego". - Wypowiedzi te nie podlegały interpretacji autorki publikacji i pochodziły z rozmowy z panem Kwiecińskim - twierdzi Kobosko.
Z kolei firma Akson Studio uważa, że sens słów Kwiecińskiego "został wypaczony poprzez wyrwanie fragmentów z oryginalnego kontekstu".
- Rozumiemy, że celem komunikatu wydanego przez Akson Studio jest chęć odwrócenia uwagi od informacji, która okazała się jedną z najczęściej cytowanych w tym tygodniu. Jest nam jednak niezmiernie przykro, że producent tej klasy, co pan Kwieciński, wycofuje się z własnych słów - stwierdza redaktor naczelny "Wprost".
Firma Akson Studio podkreśla, że zwróciła pieniądze przekazane przez Amber Gold do dyspozycji zarządcy przymusowego Amber Gold.