Nie będzie pokoju w Kolumbii?
Prezydent Kolumbii Andres Pastrana (AFP)Prezydent Kolumbii Andres Pastrana Arango odwołał rozmowy pokojowe z lewicowymi partyzantami z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC). Powodem tego kroku było otrzymanie informacji, że porwaną przed tygodniem żonę prokuratora generalnego Kolumbii Consuelę Araujo znaleziono zastrzeloną.
Prezydent Pastrana który usiłuje zakończyć trwający od 50 lat konflikt z lewicowymi partyzantami, oskarżył ich o zabójstwo i dyskredytowanie wysiłków zmierzających do politycznego rozwiązania konfliktu. Prezydent powiedział dziennikarzom, że będzie musiał zastanowić się nad dalszymi losami procesu pokojowego.
Zapowiedział także zaostrzenie swojej polityki wobec lewicowej partyzantki.
Proces pokojowy w Kolumbii trwa już trzy lata. Nie przyniósł jednak - jak na razie - żadnych rezultatów.
Lewicowi partyzanci z FARC i Armii Wyzwolenia Narodowego (ELN) kontrolują niemal 50% terytorium państwa. (mag)