Trzaskowski wbija szpilę Dudzie i nawiązuje do Tuska

Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i kandydat KO na prezydenta RP, w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" podkreśla swoją niezależność i oczekiwania wobec rządu.

Donald Tusk i Rafał Trzaskowski
Donald Tusk i Rafał Trzaskowski
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
Paulina Ciesielska

Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i wiceszef PO, w rozmowie z "Rzeczpospolitą" wyraził swoje oczekiwania wobec rządu. Podkreślił potrzebę szybszego i skuteczniejszego działania, w tym uszczelnienia programu 800+ dla Ukraińców oraz liberalizacji prawa aborcyjnego. Oświadczył też, że nie zamierza być "długopisem" Donalda Tuska.

- Nigdy nie byłem niczyim długopisem. To kwestia charakteru. Ja nie jestem Andrzejem Dudą, nie mam kompleksów wobec swojego politycznego środowiska - powiedział Trzaskowski. Podkreślił, że będzie współpracował z rządem, jeśli ten zaproponuje sensowne rozwiązania, ale nie za wszelką cenę.

Kandydat KO odniósł się także do sytuacji na Ukrainie. Po rozmowach z osobami bliskimi prezydentowi Trumpowi, Trzaskowski uważa, że USA nie pozwolą na zakończenie wojny, które mogłoby być sukcesem Putina. W kontekście paktu migracyjnego podkreślił, że Polska nie zgodzi się na relokację migrantów, dopóki presja migracyjna z Ukrainy nie ustanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gang może uniknąć kary? Wiceminister do PiS: coście narobili

Trzaskowski zwrócił uwagę na potrzebę zwiększenia nakładów na rozwój nowoczesnych technologii, takich jak sztuczna inteligencja, oraz wsparcia polskich firm w ich wdrażaniu. Podkreślił również konieczność mądrej deregulacji gospodarki i zwiększenia stopy inwestycji prywatnych.

- Potrzebujemy aktywnego i niezależnego prezydenta - dodał Trzaskowski w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (80)