Nie będą sądzić Małkowskiego - pojedzie do Ostródy
Olsztyńscy sędziowie nie będą sądzić b. prezydenta miasta Czesława Małkowskiego, bo "przeciętni obywatele" mogą wątpić w ich bezstronność - zdecydował Sąd Okręgowy w Olsztynie. Proces w sprawie tzw. seksafery w ratuszu odbędzie się w Ostródzie.
13.05.2011 | aktual.: 13.05.2011 14:01
Sąd zdecydował w piątek o wyłączeniu z rozpatrywania sprawy wszystkich ponad 50 sędziów olsztyńskiego sądu rejonowego, przed którym w maju miał rozpocząć się proces Czesława Małkowskiego. Były prezydent jest oskarżony o gwałt i molestowanie urzędniczek magistratu. O wyłączenie sędziów wnioskowali prokurator i jedna z pokrzywdzonych kobiet.
Sędzia Danuta Hryniewicz - uzasadniając decyzję o przeniesieniu procesu do Ostródy - powiedziała, że nie oznacza to, że olsztyńscy sędziowie rzeczywiście byliby nieobiektywni. Jednak - jej zdaniem - u "przeciętnego obywatela" mogłoby powstać wrażenie o braku bezstronności wobec byłego włodarza miasta.
Sąd podkreślił, że olsztyńscy sędziowie mogli uczestniczyć w referendum nad odwołaniem Czesława Małkowskiego z funkcji prezydenta miasta, przeprowadzonym w listopadzie 2008 r. po wybuchu tzw. seksafery w ratuszu. Udział w tym głosowaniu - ważnym dla nich jako członków społeczności lokalnej - "mógł wywołać osobisty stosunek emocjonalny" do osoby, którą mieliby teraz sądzić.
Obrońca b. prezydenta Ryszard Afeltowicz ocenił, że niezależnie od miejsca procesu i tak o wyroku zdecyduje ocena materiału dowodowego. - Jesteśmy przygotowani do obrony i obojętne, czy ta sprawa byłaby rozstrzygana w sądzie w Olsztynie, czy jakimkolwiek innym, to jesteśmy przekonani, że sobie poradzimy - powiedział Afeltowicz.
B. prezydent Olsztyna jest oskarżony o przestępstwa wobec czterech kobiet. Prokuratura zarzuca mu gwałt, usiłowania gwałtu i inne przestępstwa o charakterze seksualnym, nadużycie stosunku zależności oraz uporczywe naruszanie praw pracowniczych. Małkowski twierdzi, że jest niewinny.
Śledztwo w tej sprawie białostocka prokuratura prowadziła od lutego 2008 roku. Sprawę przejęła od olsztyńskiej prokuratury. W marcu 2008 r. Małkowskiemu postawiono zarzuty i został aresztowany; wyszedł na wolność pod koniec września tamtego roku.
W listopadzie 2008 r. w wyniku referendum stracił stanowisko prezydenta. W ubiegłorocznych wyborach samorządowych ubiegał się o powtórny wybór, ale przegrał w drugiej turze. Obecnie jest radnym w olsztyńskiej radzie miejskiej.