Nawrocki o "ósemce Mentzena". "Traktuję to poważnie"
Karol Nawrocki zapewnia, że jako prezydent zamierza kontynuować działania opisane w tzw. ósemce Mentzena. Prezydent elekt w rozmowie na antenie wPolsce24 odniósł się do dokumentu podpisanego podczas spotkania z liderem Konfederacji.
Co musisz wiedzieć?
- Karol Nawrocki przed drugą turą wyborów prezydenckich podpisał się pod "ósemką Mentzena".
- W czwartkowej rozmowie z telewizją wPolsce24 - już jako prezydent elekt - zapowiedział, że swoje zobowiązanie traktuje poważnie i wspomniane punkty zamierza realizować.
Prezydent elekt Karol Nawrocki podczas wywiadu na antenie stacji wPolsce24 był pytany m.in. o dalszą współpracę ze Sławomirem Mentzenem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wspólne cechy PiS-u i Konfederacji. Socjolog wskazał
Przypomnijmy, że przed drugą turą wyborów prezydenckich Karol Nawrocki podpisał się pod "ósemką Mentzena" - listą żądań kandydata Konfederacji. Mówi ona m.in. o tym, że przyszły prezydent nie podpisze się pod podwyżką istniejących podatków oraz nie zgodzi się na wejście Ukrainy do NATO.
- Po to ten program podpisywałem, te osiem punktów, aby go realizować jako przyszły prezydent Polski - zaznaczył Nawrocki.
Podkreślił, że "w tych ośmiu punktach są co najmniej cztery punkty z jego programu, więc przyszło mu swobodnie podpisanie tych punktów".
- Nie po to umawialiśmy się z Sławomirem Mennem, abym - gdy zostanę już wybrany prezydentem - powiedział, że nie zamierzam tego kontynuować. Traktuję to poważnie - dodał.
Osiem punktów Mentzena
W deklaracji, jaką polityk Konfederacji przedstawił kandydatom na prezydenta, znajdowało się osiem punktów. Podpisujący zobowiązać mieli się do m.in. do niepodpisania żadnej ustawy podnoszącej istniejące podatki, ograniczającej obrót gotówkowy i ograniczającej "swobodę wyrażania poglądów zgodnych z polską konstytucją".
Mentzen oczekuje, że nowy prezydent nie pozwoli na wysłanie polskich żołnierzy do Ukrainy. W deklaracji znalazł się też sprzeciw wobec ratyfikacji akcesji Ukrainy do NATO. Mentzen domagał się też, by prezydent zobowiązał się do nieprzekazywania "jakichkolwiek kompetencji władzy polskiej do organów europejskiej". Chciał też, by głowa państwa w przyszłości nie podpisała ratyfikacji nowych traktatów unijnych.
Karol Nawrocki, goszcząc na kanale YouTube lidera Konfederacji dokument, podpisał. Rafał Trzaskowski swojego podpisu nie złożył.
Źródło: wPolsce24/WP