Naukowcy z AGH mieli wyłudzić ponad 2 mln na fikcyjne granty. Prace pisali im rodzina oraz znajomi
Dwaj naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie są podejrzani o wyłudzenie w ciągu 14 lat ponad 2,2 mln zł na fikcyjne granty. Mężczyźni zlecali zadania członkom rodziny lub znajomym, którzy nie znali się na danej tematyce i przepisywali prace innych osób.
- Naukowcy do wykonania poszczególnych umów grantowych wyznaczali kolejne zaufane osoby z grona znajomych lub rodziny, które nie posiadały żadnych kwalifikacji do prowadzenia badań naukowych. W efekcie opracowania naukowe były kompilacją różnych zebranych prac, m.in. wykorzystywanych w przeszłości w innych grantach - powiedział rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski.
Do przestępstw dochodziło w latach 2001-2015.
Podejrzani pozyskiwali dla jednego z wydziałów akademii granty na badania naukowe w wysokości od 280 tys. do 500 tys. zł. W sumie wyłudzili ok. 2,2 mln zł na szkodę Ministerstwa Nauki i Informatyzacji, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Narodowego Centrum Nauki oraz Komitetu Badań Naukowych.
Naukowcom postawiono zarzuty korupcji, oszustwa i przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Grozi im do 10 lat więzienia.