Naubliżał strażnikowi granicznemu, grożą mu dwa lata
Do dwóch lat więzienia grozi 31-latkowi,
który bez powodu naubliżał strażnikowi granicznemu podczas odprawy
na przejściu w Gubinku (Lubuskie). Mężczyzna będzie pierwszym
podejrzanym, przeciwko któremu lubuscy pogranicznicy będą
prowadzić śledztwo z artykułu dotyczącego znieważenia
funkcjonariusza publicznego.
05.07.2007 | aktual.: 05.07.2007 11:52
Jak poinformował rzecznik Lubuskiego Oddziału Straży Granicznej Mariusz Skrzyński, po nowelizacji ustawy o SG, której zapisy weszły w życie 11 czerwca, w podobnych sprawach postępowania może prowadzić już straż graniczna.
Wcześniej takie sprawy przekazywaliśmy policji. Teraz wachlarz naszych uprawnień jest znacznie szerszy i obejmuje m.in. naruszenia prawa w tym zakresie - powiedział Skrzyński.
Do zatrzymania 31-latka doszło podczas kontroli granicznej samochodu, którym w roli pasażera podróżował on do Niemiec ze znajomą. Mężczyzna zaczął wyzywać strażnika, kiedy ten zwrócił kobiecie uwagę, iż w aucie jest pęknięta szyba, w związku z czym policja może zatrzymać jej dowód rejestracyjny.
Pod adresem naszego funkcjonariusza poleciała wówczas wiązka nieocenzurowanych słów, a nawet groźby. 31-latek został skuty i zatrzymany, przedstawiono mu zarzut, do którego się przyznał. Był trzeźwy. Teraz stanie przed sądem, będzie odpowiadał z wolnej stopy. W grę nie wchodzi dobrowolne poddanie się karze, gdyż podejrzany odmówił składania wyjaśnień - dodał rzecznik.
Za znieważenie funkcjonariusza grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub jej pozbawienia na okres do dwóch lat.