Największe wady zimy
Za co nie lubimy tej pory roku
Za co nie lubimy zimy?
Jedni lubią zimę, drudzy wprost jej nienawidzą. Stosunek do najchłodniejszej z pór roku dzieli Polaków niemal tak jak polityka. Gdyby jednak podejść do sprawy racjonalnie - z zimy pożytku jest niewiele, a jej fatalnych skutków naliczyć można bez liku. Zima jest nieprzyjemna, kosztowna i szkodzi naszemu zdrowiu.
Zapraszamy do zapoznania się z galerią 10 największych wad zimy.
Masz ciekawe fotografie?
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego zdarzenia? Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy!
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Marzniemy
To najbardziej oczywista wada zimy. Wychodzenie na zewnątrz w warunkach zimowych nie należy do przyjemnych. Marzniemy, skóra szczypie, usta pierzchną, a oczekiwanie w takich warunkach na przystanku należy do wyjątkowych niedogodności. Współczuć można również ludziom, którzy pracują na powietrzu. Inna wersja zimowych nieprzyjemności to opady śniegu z deszczem lub zacinającego, marznącego deszczu przy temperaturze bliskiej zeru. Do tego wszystkiego dochodzi tzw. "plucha", czyli breja z roztapiającego się śniegu.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Wypadki
Problemy zimowe można podzielić na dwie kategorie - drogowe oraz piesze. Pierwsze z wymienionych często są spowodowane brakiem zimowych opon. Taka oszczędność nierzadko kończy się problemami z hamowaniem, czego efekty mogą być opłakane. Do zwiększonej liczby wypadków przyczyniają się również problemy z widocznością oraz... fakt, że w zimowych butach prowadzi się nieco trudniej niż w zwykłym obuwiu.
Piesi mają problem przede wszystkim z oblodzonymi chodnikami, a upadki, szczególnie u ludzi starszych, kończą się często poważnymi uszkodzeniami ciała.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Choroby
Mróz jest idealną okazją dla wirusów do rozprzestrzeniania się w powietrzu. Co więcej, przy niskich temperaturach panujących na zewnątrz jesteśmy bardziej osłabieni, nie sprzyja nam także suche powietrze w mieszkaniach z centralnym ogrzewaniem.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Odśnieżanie
Każdy, kto trzyma auto na zewnątrz, zdaje sobie sprawę z tego, jak uciążliwe jest przygotowanie do jazdy. Skrobanie szyb i zmiatanie śniegu z samochodów nie tylko zajmuje czas, ale również powoduje konieczność spędzenia kilku minut na zimnie. Utrzymanie czystości aut o tej porze roku, kiedy inne samochody ochlapują je brudną breją z ulicy, jest niemalże niemożliwe. Przy dużych mrozach kierowcy niektórych, starszych modeli samochodów mają również problem z odpalaniem zapłonów.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Zły nastrój
Zima to także okres długich ciemności, które skutkują niedoborami witaminy D oraz obniżeniem nastroju. W Finlandii funkcjonują specjalne maszyny naświetlające (przypominające nieco solaria), w których można poczuć przynajmniej namiastkę wiosny. Zimowy brak energii można zwalczać farmakologicznie (witamina D, także B, magnez, kwasy omega-3)
, ale nie zmienia to faktu, że owa pora roku nie jest radosna.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Sól
Niestety, polskie ulice i chodniki wciąż są obsypywane solą, a nie piachem. Sól szkodzi drzewom i zwierzętom, powoduje również niszczenie butów. W krajach skandynawskich za wysypanie soli na chodnik czy ulicę grożą wysokie grzywny. Solnego barbarzyństwa zakazano już, bardzo słusznie, także w niektórych polskich miastach.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Korki
Nie dość, że samochód trzeba oczyścić ze śniegu, a szyby wyskrobać, żeby widzieć przed sobą cokolwiek, to jeszcze w perspektywie czeka nas stanie w korkach, większych niż o innych porach roku. Z powodu śliskiej nawierzchni i gołoledzi, a często także ograniczonej widoczności, w godzinach szczytu dużych polskich miast tę samą trasę przejeżdża się nawet o kilkadziesiąt procent wolniej niż wtedy, gdy jezdnie są pozbawione śniegu i lodu.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Zima kosztuje
I to wcale nie mało. Wydatki jakie ponosimy o tej porze roku to nie tylko wysokie rachunki za gaz i ogrzewanie. Wspólnie finansujemy bowiem również choćby pługi śnieżne, które muszą czyścić drogi czy też... wspomnianą już sól, która nie dość, że ma więcej wad niż zalet, to jeszcze płacą za nią podatnicy. Do tego dochodzi oczywista konieczność zakupu dodatkowych ubrań - drogich swetrów, kurtek, butów, czapek, szalików czy rękawiczek.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Zamarznięcia
Większość z nas może narzekać na niskie temperatury i umiarkowaną przyjemność przebywania na świeżym powietrzu, ale prawdziwy problem mają z mrozami bezdomni. Każdego roku notuje się w Polsce co najmniej kilkadziesiąt przypadków śmierci z powodu wychłodzenia organizmu. Warto za każdym razem przypominać, że rozgrzewanie się alkoholem jest to najgorsza z możliwych "taktyk". Alkohol rozszerza naczynia krwionośne, przez co po jego spożyciu szybciej wydalamy ciepło z organizmu.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Gorsza jakość powietrza
Podstawowy powód takiego stanu rzeczy to wzrost emisji paliw - służących o tej porze roku również do ogrzewania. Skutkiem są zwiększone stężenia szkodliwych gazów, w tym tlenku węgla i dwutlenku siarki. Efekt pogarszania się czystości powietrza zimą jest wyraźny przede wszystkim w dużych ośrodkach miejskich.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Grube ubrania
Każde wyjście na mróz to cała procedura. Kolejne warstwy ubrań, czapki, szaliki, ciepłe zimowe buty. Wszystko to, żeby tylko nie zmarznąć. Cel zwykle zostaje osiągnięty, ale posiadanie na sobie kilku kilogramów "rynsztunku" nie należy do przyjemności. Co więcej, czapki, szaliki i rękawiczki wielu z nas notorycznie gubi.
Opracował: Rafał Tomkowiak, Wirtualna Polska
Zobacz więcej w serwisie pogoda.