Walery Rubakow nie żyje. Nagła śmierć czołowego badacza jądrowego w Rosji
Walery Rubakow nie żyje. Był znanym rosyjskim fizykiem teoretycznym, akademikiem rosyjskiej Akademii Nauk oraz głównym badaczem Instytutu Badań Jądrowych. "Zmarł nagle podczas podróży służbowej do Sarowa w obwodzie niżnonowogrodzkim" - podała propagandowa agencja TASS.
Walery Anatolijewicz zmarł nagle podczas służbowej podróży do Sarowa. - Wstępną przyczyną było pęknięcie skrzepu krwi. Był wybitnym naukowcem, otwartą, bystrą osobą. Miał tylko 67 lat. To wielka strata dla światowej nauki - powiedział agencji TASS przedstawiciel rosyjskiej Akademii Nauk.
Autor 160 prac naukowych
Rubakow był uważany za jednego z czołowych światowych ekspertów w dziedzinie kwantowej teorii pola, fizyki cząstek elementarnych i kosmologii. Stał na czele stworzenia nowoczesnej inflacyjnej teorii Wszechświata. Był autorem ponad 160 prac naukowych, z których wiele wniosło fundamentalny wkład w teorię wczesnego Wszechświata, teorię pola kwantowego, teorię powstawanie asymetrii barionowej Wszechświata i grawitacji kwantowej.
Tajemnicze zgony w Rosji
Pod koniec września również nagle zginął Paweł Pczelnikow, dyrektor ds. komunikacji rosyjskiej spółki kolejowej. Znaleziono go martwego na balkonie w jego domu. Policja uważa śmierć za samobójstwo, ale ten zgon wpisany został na stronę Wikipedii, rejestrującą zagadkowe samobójstwa, zabójstwa i śmiertelne wypadki wpływowych Rosjan.
Na tym wykazie niewyjaśnionych zgonów w rosyjskich sferach władzy Paweł Pczelnikow jest już dwudziestym numerem. Według "Newsweeka" menadżer, dyrektor ds. komunikacji w towarowym przedsiębiorstwie kolejowym "Digital Logistics LLC", będącym spółką zależną rosyjskiego przedsiębiorstwa kolejowego, popełnił samobójstwo. Według doniesień gazety "Moskowskij Komsomolec" mężczyzna miał się zastrzelić. Jego zwłoki znaleziono na balkonie jego moskiewskiej rezydencji.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
