Na nowo rozpoczął się proces prezydenta Głogowa
Przed sądem w Głogowie (Dolnośląskie) od nowa
rozpoczął się proces prezydenta tego miasta, Zbigniewa
Rybki, oskarżonego o niegospodarność. Prokuratura zarzuca mu, że
przez nadużycie uprawnień i niedopełnienie obowiązków, naraził
gminę na straty w wysokości ponad 720 tys. zł.
Samorządowiec nie przyznaje się do winy i mówi, że działał w interesie miasta.
Proces musiał rozpocząć się ponownie, ponieważ rezygnację złożył jeden z ławników - poinformował Paweł Pratkowiecki, rzecznik Sądu Okręgowego w Legnicy. Po powołaniu nowego ławnika ponownie otwarto przewód sądowy odczytując akt oskarżenia.
Prokuratura zarzuca Rybce, że w 2003 roku, działając na szkodę interesu publicznego, samorządowiec niezgodnie z przepisami umorzył zobowiązania właścicieli nieruchomości wobec gminy, z tytułu rozliczeń remontów i wymiany okien w mieszkaniach i lokalach użytkowych.
Chodzi o prace wykonywane w latach 1999-2001 w budynkach położonych przy Placu Tysiąclecia w Głogowie, których gmina nie jest wyłącznym właścicielem. Miasto przeprowadziło na własny koszt remonty, odnawiając elewację oraz wymieniając stolarkę. Prezydent umorzył potem obowiązek uczestniczenia w kosztach robót 46 osobom, mającym w tych budynkach mieszkania oraz lokale użytkowe, m.in. sklepy. W stosunku do pojedynczych osób, sprawa dotyczy umorzonych kwot - od 2,5 tys. do ok. 70 tys. złotych.
Zdaniem prokuratury, prezydent złamał zapisy ustawy o finansach publicznych oraz uchwałę rady miejskiej w sprawie zasad i trybu umarzania wierzytelności. Proces będzie kontynuowany 20 lipca.