MSZ nie robi nic ws. prześladowań chrześcijan w Indiach
Co robi Ministerstwo Spraw Zagranicznych w
sprawie prześladowań chrześcijan w Indiach? Czyta gazety -
odpowiada "Nasz Dziennik".
28.11.2008 | aktual.: 28.11.2008 04:15
Polskie MSZ przyznaje, że nie uczyniło praktycznie nic w sprawie prześladowań chrześcijan w Indiach. Odpowiedź naszej dyplomacji na oświadczenie senatora Piotra Łukasza Andrzejewskiego udowadnia, iż polskie Ministerstwo Spraw ZagranicznychSpraw Zagranicznych stać jedynie na "bieżący monitoring" społeczności chrześcijańskiej przez ambasadę w New Delhi - ocenia gazeta.
Zabierając głos w sprawie prześladowań chrześcijan w Indiach, w tym katolików pochodzenia polskiego, senator podjął m.in. kwestię możliwości traktowania owych czynów w kategoriach zbrodni przeciwko ludzkości. W odpowiedzi skierowanej na ręce marszałka Senatu Bogdana Borusewicza, MSZ niemal całkowicie rozminęło się z meritum zapytania senatora Andrzejewskiego, dokonując streszczenia wydarzeń w Indiach, począwszy od 28 sierpnia 2008 roku - wytyka "Nasz Dziennik:.