Trwa ładowanie...
09-12-2006 15:55

Można już wysiadać z pociągu w Głuchołazach


Był dworzec, ale nie można było na nim wysiadać z zatrzymujących się pociągów. Pierwsze na Opolszczyźnie polsko-czeskie pasażerskie kolejowe przejście graniczne - Głuchołazy-Mikulovice - otwarto w Głuchołazach.

Można już wysiadać z pociągu w GłuchołazachŹródło: PAP
d446g94
d446g94

Na uroczystość na głuchołaski dworzec przyjechały dwa specjalne pociągi, oba wypełnione gośćmi z Polski i Czech. Najpierw na peron wjechał specjalny skład retro z Nysy, potem dużo dłuższy pociąg z czeskiego Szumperka. Oba składy ciągnęły lokomotywy parowe, które z tej linii zniknęły w 1976 roku. Czeski pociąg miał w składzie wagon-salonkę, w którym podróżował Aleksander Dubczek - czeski I sekretarz partii z czasów Praskiej Wiosny.

Czescy kolejarze przywieźli także wiele okolicznościowych kart pocztowych i pamiątek. Sami również ubrani byli w historyczne mundury w jakich pracowali przez ostatnich 50 lat. Czeskiego składu - ciągnionego przez imponującą lokomotywę produkcji zakładów im. Lenina z Pilzna - strzegł nawet "groźny" żołnierz ochrony pogranicza z pistoletem maszynowym i psem.

Otwarcie przejścia granicznego kończy sytuację, jaka długo panowała w Głuchołazach. Istniejącą od XIX w. linią kolejową przez 58 lat po wojnie jeździły tylko czeskie składy, tranzytem przejeżdżające przez polskie Głuchołazy. Do połowy lat 50. tranzytem przez miasto jeździł nawet pociąg pospieszny - czyli "rychlik" - z Opavy przez Krnov do Pragi.

Czeskie pociągi - pospieszne i osobowe - strzeżone przez uzbrojonych pograniczników, często z psami - przejeżdżały przez Głuchołazy kilka razy dziennie, ale nikt nie mógł do nich wsiąść, ani z nich wysiąść. Pociągi nawet zatrzymywały się na dworcu, ale tylko po to, aby zmienić kierunek jazdy.

d446g94

To rewelacja. Turyści czekali na ten moment od kilkunastu lat. Dziś po raz pierwszy Czesi mogli normalnie wysiąść z pociągu. Potem działającą już linią autobusową mogą pojechać do centrum miasta - powiedział burmistrz Głuchołaz Edward Szupryczyński. Z autobusów skorzystało wielu czeskich turystów - na głuchołaskim rynku często było słychać język czeski.

Odprawa podróżnych na nowym przejściu granicznym będzie się odbywała na głuchołaskim dworcu. Te osoby będą kontrolowane, legitymowane przez funkcjonariuszy polskich i czeskich tutaj na peronie - tłumaczył rzecznik prasowy śląskiego oddziału Straży Granicznej, major Grzegorz Klejnowski.

Postój pociągów na głuchołaskim dworcu ma trwać ok. cztery minuty; po 12 minutach od komendy "odjazd" podróżni znajdą się w czeskich Mikulovicach, skąd mogą udać się w dalszą podróż - np. do Pragi. Bilet do Mikulovic lub Jindrzichova kosztuje 15 koron czeskich albo dwa złote.

d446g94
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d446g94
Więcej tematów