Możliwe zmiany w terminach przetargu na samolot dla wojska

Minister zasugerował to po zakończeniu pierwszego - po odwołaniu wiceszefa MON Romualda Szeremietiewa - posiedzenia komisji przetargowej (której szefem był dotychczas Szeremietiew). Nowego szefa komisji Komorowski powoła na początku przyszłego tygodnia.

Szef MON opowiedział się za pilną potrzebą konsultacji wszystkich sił politycznych w celu rozpięcia ochronnego parasola politycznego w sprawie przetargu na samolot dla polskiej armii.

Komorowski oświadczył, że jest możliwość nałożenia się harmonogramu rozstrzygnięć w sprawie przetargu z kalendarzem politycznym, czyli wyborami. To moment niesprzyjający; stąd moja decyzja o konsultacjach - powiedział minister. Zapowiedział, że wystąpi w tej sprawie do najwyższych organów państwowych i głównych sił politycznych.

Przetarg, którego wartość oceniana jest na 2,5-3,5 mld dolarów, został ogłoszony w marcu 2001 r. W czerwcu Sejm uchwalił ustawę o uzbrojeniu polskiej armii w wielozadaniowe samoloty. Polska zobowiązała się przygotować do 2003 r. eskadrę samolotów wielozadaniowych (16 sztuk) do sił reagowania NATO.

Do przetargu ogłoszonego przez MON przystąpił amerykański F-16, francuski Mirage 2000-5 i szwedzko-brytyjski JAS-39 Gripen.

Amerykanie zaproponowali Polsce możliwość przeprowadzenia w kraju modernizacji używanych F-16 i końcowy montaż nowych maszyn, które zostałyby dostarczone do Polski.

Podczas środowej konferencji prasowej przedstawiciele producenta samolotu Jas-39 Gripen poinformowali, że jeśli to ich maszyna wygra to gotowi są zainwestować w Polsce 3 mld USD, z czego przynajmniej połowę w przemyśle zbrojeniowym.

Z kolei Francja zaproponowała Polsce przekazanie kompletnej technologii produkcji samolotów bojowych Mirage 2000-5 Mk2. Paryż miałby przekazać Polsce technologie producenta samolotów, silników, radarów oraz firmy produkującej pociski rakietowe MICA.(jd)