ŚwiatMózgi "wypłynęły"

Mózgi "wypłynęły"

W ciągu ostatnich trzydziestu lat w Wielkiej Brytanii nielegalnie zakonserwowano tysiące mózgów zmarłych osób chorych umysłowo i niepełnosprawnych - wynika z rządowego dochodzenia, którego wyniki ujawnił dziennik "The Times".

10.05.2003 | aktual.: 10.05.2003 10:13

Mózgi te zostały wyjęte i zakonserwowane przez lekarzy dla celów badawczych bez wymaganej przez prawo zgody bliskich zmarłego. Proceder trwał w latach 1970-2000 i - jak wykazało śledztwo - był w brytyjskich placówkach zdrowia powszechny.

24 tysiące takich mózgów i wiele innych organów wciąż znajduje się w brytyjskich szpitalach i uczelniach medycznych.

Zgodnie z prawem obowiązującym na Wyspach, autopsja i wyjmowanie organów są możliwe tylko za zgodą zgodą rodziny zmarłego. Wyjątkiem jest konieczność przeprowadzenia badań mających ustalić przyczynę śmierci. Jednak prawo nie przewiduje dla lekarzy przeprowadzających zabieg nielegalne żadnej sankcji.

Skandal ujawniono w 2001 roku w szpitalu Alder Hey w Liverpoolu. Potem okazało się, że ma on zasięg ogólnokrajowy. Mimo ówczesnych deklaracji ministra zdrowia, do dziś przepisy pozostały niezmienione. Zarządzono natomiast śledztwo, którego wyniki, przeznaczone do oficjalnej publikacji w przyszłym tygodniu, ujawnił sobotni "The Times".

W lutym dyrekcja szpitala Alder Hey przeprosiła rodziców setek zmarłych dzieci za potajemne wyjmowanie i konserwowanie organów. Przyznała jednocześnie, że praktyka ta była tam prowadzona przez lata i miała charakter rutynowy.

Wszystko wskazuje na to, że nagłośnienie skandalu w mediach spowodowało zaniechanie procederu w całej Wielkiej Brytanii.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)