Moskwa kryje kontrolerów z wieży

Rosjanie robią wszystko, by uniemożliwić naszym prokuratorom udowodnienie winy kontrolerom z wieży na Siewiernym i postawienie im zarzutów karnych. Dokumenty dotyczące organizacji lotów, statusu lotniska i organizacji pracy kontrolerów nasi śledczy dostaną, ale w wersji ocenzurowanej przez rosyjską prokuraturę generalną.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fakt

Czy kontrolerzy ze Smoleńska odpowiedzą za to, że nie zamknęli lotniska Siewiernyj i nie odesłali samolotu z prezydencką delegacją gdzie indziej? Według rządowej komisji Jerzego Millera (60 l.) ponoszą za to odpowiedzialność, ale polscy prokuratorzy wojskowi będą mieli problem z postawieniem kontrolerom zarzutów. Rosjanie nie przekażą nam całości dokumentów dotyczących statusu lotniska Siewiernyj oraz zakresu uprawnień i obowiązków kontrolerów. Dostaniemy tylko to, na co zgodzą się rosyjscy prokuratorzy. Takie stanowisko przekazano prokuratorowi generalnemu Andrzejowi Seremetowi (53 l.) podczas jego niedawnej wizyty w Moskwie.

– Poinformowano mnie, że część dokumentacji jest niejawna, co wiąże się ze statutem lotniska wojskowego – przyznaje Seremet. W praktyce ma to wyglądać tak, że do Polski trafi tylko ta część dokumentacji, którą rosyjscy prokuratorzy zgodzą się przekazać – jeżeli uznają, że jakieś fragmenty są tajne, to nasi śledczy ich nie otrzymają. – To oznacza, że polska prokuratura otrzyma tylko to, co będzie na rękę Rosjanom – nie ma złudzeń mecenas Rafał Rogalski (36 l.), pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy. Rosja od początku śledztwa wybiela swoich kontrolerów. Według komitetu lotniczego MAK działali bez zarzutu. A początkowe zeznania kontrolerów, które przemawiały na ich niekorzyść – przyznali na przykład, że mieli obowiązek zamknąć lotnisko – rosyjska prokuratura unieważniła. W zmienionej wersji zeznań kontrolerzy utrzymują, że decyzja o podejściu do lądowania należała tylko i wyłącznie do załogi, choć przeczą temu nawet zapisy rozmów w kokpicie tupolewa i wieży kontrolnej.

Polecamy wydanie internetowe Fakt.pl:

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień