Morderstwo uratowanej z Holokaustu 85-letniej Żydówki. W sprawie zatrzymano dwie osoby
W jednym z mieszkań w Paryżu znaleziono spalone zwłoki. Ofiarą jest 85-letnia Mireille Knoll, która ocalała z Holokaustu. Aresztowano dwóch mężczyzn.
Śledczy nie wykluczają żadnych hipotez. Motywem zbrodni najprawdopodobniej był jednak antysemityzm. W sprawie zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 22 i 29 lat. To oni mieli podpalić dom Mireille Knoll i zadać jej kilkanaście ciosów nożem.
O sprawie informuje BBC. Według źródeł policyjnych, jeden z aresztowanych był wcześniej skazany za molestowanie 12-letniej dziewczynki, która mieszka w tym samym bloku co Mireille Knoll.
Dziewczynka wcześniej miała informować, że sąsiad grozi, że podpali dom. W mediach społecznościowych pojawiło się jej zdjęcie.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
- Jesteśmy w szoku. Nie rozumiem, jak ktoś mógł zabić kobietę, która nie ma pieniędzy i żyje w mieszkaniu socjalnym - powiedział syn ofiary w rozmowie z agencją AFP. "Kto mógł przypuszczać, że pozostawiam swych bliskich tam, gdzie terroryzm i okrucieństwo doprowadzą do tragedii" - napisała z kolei wnuczka zamordowanej.
W lutym sąd przyznał, że Sarah Halimi, 65-letnia ortodoksyjna Żydówka została pobita i wyrzucona z okna przez osobę, która kierowała się antysemickimi motywacjami. Francuska społeczność żydowska wyraziła zaniepokojenie wzrostem liczby gwałtownych antysemickich działań w tym kraju.
Zobacz także: Rząd dogada się z Unią? "Morawiecki gra z nią w kulki"
Francja reaguje
"Przerażająca zbrodnia" - powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron. Do sprawy odniósł się francuski deputowany Meyer Habib. - Zabiło ją to samo barbarzyństwo, które morduje żydowskie dzieci w Tuluzie, księdza w kościele w Saint-Etienne-de-Rouvray czy oficera żandarmerii w Trebes - podkreślił.
Minister spraw wewnętrznych Gerard Collomb napisał: "Kto podnosi rękę na Żyda, podnosi rękę na Francję i na jej wartości, na których opiera się samo pojęcie naszego Narodu". Przewodniczący prawicowej partii Republikanie Laurent Wauquiez apelował natomiast "o otwarcie oczu na nowy antysemityzm, który rozwija się" we Francji.
Do sprawy odniósł się francuski deputowany Meyer Habib. - Zabiło ją to samo barbarzyństwo, które morduje żydowskie dzieci w Tuluzie, księdza w kościele w Saint-Etienne-de-Rouvray czy oficera żandarmerii w Trebes - podkreślił.
Źródło: BBC