Morawiecki usunął wpis po zruganiu przez Siemoniaka. "Totalna kompromitacja!"
Były premier Mateusz Morawiecki zarzucił polskiemu rządowi, że "niemieckie wojsko w Polsce czuje się jak u siebie". Opublikował zdjęcie pojazdu wojskowego na przejściu granicznym w Lubieszynie. Szybko wytknięto mu poważny błąd. Wpis został usunięty.
"Niemieckie wojsko w Polsce czuje się jak u siebie. To przejście w Lubieszynie. Pytanie do rządu - kiedy z tym skończycie?" - zarzucił w środę Mateusz Morawiecki we wpisie w mediach społecznościowych. Dołączył zdjęcie samochodu wojskowego.
Politykowi PiS stanowczo odpowiedział szef MSWiA Tomasz Siemoniak.
"Panie Morawiecki, za pańskich rządów pojazdy Korpusu Północ-Wschód należące do niemieckiego wojska tak samo jeździły do Szczecina. To pojazd batalionu dowodzenia tej polsko-niemiecko-duńskiej jednostki, w której służą też przedstawiciele innych armii" - wyjaśnił Tomasz Siemoniak we wpisie na X.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Padło pytanie o Giertycha. Rzeczniczka KO: niezręcznie mi odpowiadać
Dodał, że pojazd przekracza granice cztery razy dziennie, przewożąc pocztę i zaopatrzenie, a transporty reguluje umowa między państwami NATO.
"Nie podoba się panu Korpus Północ-Wschód istniejący od 1999 roku? Nie podoba się panu NATO w Polsce? W czyim interesie pan działa, podważając tę obecność sojuszników? Wstyd, że były premier i wiceprezes PiS wypisuje tego rodzaju głupoty. Totalna kompromitacja!" - skwitował Siemoniak.
Wcześniej na wpis Morawieckiego zareagował również rzecznik rządu Adam Szłapka.
"Czy ten kłamca chce wyprowadzić Polskę z NATO? To żołnierze, którzy z innymi naszymi sojusznikami tworzą korpus w ramach NATO. W przypadku Morawieckiego milczenie nie jest złotem. Jest szansą" - skomentował Szłapka.
Zacytował również wpis Morawieckiego, dzięki czemu łatwo sprawdzić, że został on już usunięty z profilu byłego premiera Polski na platformie X. Podobnie stało się z wpisem dodanym na Facebooku.