Morawiecki pozbywa się ludzi. Podziękował 17 osobom
Premier powiedział, że pracę w gabinetach politycznych straci 17 urzędników. Z ust rzecznik KPRM Joanny Kopcińskiej padły też konkretne nazwiska. Co więcej, zapowiedziała, że to nie koniec zmian.
12.03.2018 | aktual.: 28.03.2022 10:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Te zmiany nie są personalne czy polityczne, ale mają usprawnić pracę rządu - stwierdził Morawiecki.
Jak poinformował, 17 wiceministrów straci pracę. Podziękował im.
Rzeczniczka rządu wymieniła nazwiska odwołanych. To: Jerzy Materna, Andrzej Piotrowski, Piotr Woźny, Maciej Małecki, Rafał Bochenek, Paweł Sałek Ewa Lech, Aleksander Bobko, Michał Woś, Krzysztof Silicki, Marek Tombarkiewicz, Piotr Gryza, Andrzej Szweda-Lewandowski, Kazimierz Smoliński, Jarosław Pinkas, Krzysztof Szubert.
- Kolejne etapy zmian przed nami. Dotyczyć będą też gabinetów - podkreśliła Joanna Kopcińska.
Zmienia się funkcja, ale zadanie pozostaje. Proszę nie wiązać tego z dodatkowymi apanażami - powiedziała rzecznik, zdradzając, że Woźny nadal będzie "walczył ze smogiem". - Będzie realizował swoje działania ws. smogu, ale w innej formie. Nie wykluczamy pełnomocnika premiera - dodała.
Jak dodała rzeczniczka, do Sejmu trafi propozycja podwyższenia zarobków ministrów. Posłowie o tym zdecydują.