Modrzejewski oskarżony o działanie na szkodę NFI
Byłemu szefowi Orlenu Andrzejowi Modrzejewskiemu Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła zarzut działania na szkodę jednego z NFI w okresie, gdy był prezesem tego funduszu.
Wobec podejrzanego zastosowano środki zapobiegawcze: poręczenie majątkowe w wysokości 75 tys. zł oraz zakaz opuszczania kraju łącznie z odebraniem paszportu - poinformowała w piątek warszawska Prokuratura Apelacyjna.
Informację podała piątkowa Rzeczpospolita, a potwierdził ją w Radiu Zet szef warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej Zygmunt Kapusta.
Jest to zarzut działania na szkodę NFI im. Eugeniusza Kwiatkowskiego. Zarzut dotyczy okresu kiedy p. Andrzej Modrzejewski był prezesem tego funduszu. Nie dopełnił obowiązków, co polegało na tym, iż udzielił gwarancji kredytowej jednej ze spółek. Na podstawie tej gwarancji został udzielony kredyt w wysokości ponad 11 mln zł. Kredyt ten nie został spłacony przez tę spółkę. Straty poniósł NFI ponieważ musiał zrealizować płatność z tytułu tego kredytu - powiedział Kapusta.
Były szef NFI im. Eugeniusza Kwiatkowskiego Andrzej Modrzejewski jest też podejrzany, że w 2000 r. ujawnił Grzegorzowi W. z PZU Życie poufną informację z obrotu akcjami. W lutym 2002 r. UOP zatrzymał na kilka godzin Modrzejewskiego - wówczas szefa PKN Orlen - a prokuratura postawiła mu ten zarzut. Część polityków i mediów uznała, że nie było przypadkiem, iż do zatrzymania doszło w przeddzień posiedzenia Rady Nadzorczej Orlenu w sprawie zmian w zarządzie, tym bardziej, że do zmiany prezesa dążył minister skarbu Wiesław Kaczmarek. Modrzejewskiego odwołano.(an)