Minister Kalata zwróci 11 tys. za wizażystkę
Jarosław Kaczyński podczas najbliższego spotkania z Anna Kalatą ma zażądać od niej zwrotu 11 tys. zł, jakie minister zapłaciła z budżetu swojego resortu za usługi prywatnej wizażystki - dowiedział się tygodnik "Wprost".
02.02.2007 16:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Według "Wprost", wizażystka miała szkolić rekomendowaną przez Samoobronę minister, tak by dobrze wypadała w mediach. Pracownicy ministerstwa w nieoficjalnych rozmowach przyznawali, że w rzeczywistości wizażystka uczyła panią minister, jak porządnie się umalować, jakie kupować ubrania, buty i apaszki, a nawet robiła jej manicure. Za miesiąc pracy wizażystka odebrała 11 tys. zł.
Przy najbliższym spotkaniu zażąda od niej szczegółowych wyjaśnień w sprawie publikacji "Wprost" - mówi rzecznik prasowy rządu, Jan Dziedziczak. Nieoficjalnie urzędnicy współpracujący z premierem przyznają, że premier zażąda od Kalaty zwrotu 11 tys. zł.