ŚwiatMina zabiła trzech tureckich żołnierzy

Mina zabiła trzech tureckich żołnierzy

Wskutek eksplozji miny, podłożonej
przypuszczalnie przez kurdyjskich rebeliantów, zginęło w
południowo-wschodniej Turcji trzech żołnierzy - powiadomiły
tureckie władze.

Pojazd wojskowy najechał na minę w pobliżu miasta Sirnak. W eksplozji zginęło trzech żołnierzy, w tym dwóch oficerów: major i porucznik. Sześciu żołnierzy zostało rannych.

Tymczasem w zdominowanej przed Kurdów południowo-wschodniej części kraju, władze tureckie zorganizowały w sobotę szereg manifestacji przeciwko coraz częstszym atakom kurdyjskich separatystów. Uczestniczyli w nich przede wszystkim pracownicy służb cywilnych oraz młodzież szkolna.

W piątek tureckie wojsko zadeklarowało, że będzie zdecydowanie reagować na wszelkie akty terroru. Na pograniczu z Irakiem zaczęto gromadzić żołnierzy oraz organizować strefy bezpieczeństwa. Dowództwo armii zdementowało jednak pogłoski, jakoby żołnierze tureccy już wkroczyli do północnego Iraku, by ścigać kurdyjskich partyzantów mających tam bazy.

Radykalna Partia Pracujących Kurdystanu (PPK), uważana przez UE i USA za organizację terrorystyczną, od 1984 roku walczy z tureckimi władzami o niepodległość Kurdystanu. Konflikt kosztował życie blisko 40 tys. osób.

Źródło artykułu:PAP
turcjażołnierzewybuch
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)