Min. Ryszard Kalisz o sprawie gen. Kowalczyka
Minister spraw wewnętrznych Ryszard Kalisz
uważa, iż zamiar postawienia przez prokuraturę byłemu Komendantowi
Głównemu Policji gen. Antoniemu Kowalczykowi zarzutu składania
fałszywych zeznań w sprawie starachowickiego przecieku, nie ma
żadnego wpływu na działanie policji obecnie.
21.05.2004 17:10
Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie chce postawić gen. Kowalczykowi zarzut w związku z przeciekiem tajnych informacji o akcji Centralnego Biura Śledczego w marcu 2003 roku w Starachowicach, skierowanej przeciw tamtejszym przestępcom.
Na pytanie dziennikarza czy sprawa gen. Kowalczyka nie wpłynie na poziom zaufania społeczeństwa do policji, Kalisz powiedział, że nie należy jej łączyć z tym, co policja robi obecnie. "Nie wydaje mi się, aby decyzja prokuratury miała jakikolwiek wpływ na postrzeganie policji" - dodał. Zapewnił, że jest za tym, by procedury prawne w Polsce toczyły się normalnie.
Wiceminister w resorcie spraw wewnętrznych Andrzej Brachmański powiedział, wypowiadając się w tej samej sprawie, że od zarzutu do wyroku jest jeszcze daleko. "Znając generała jestem przekonany, że sąd oczyści go z zarzutu" - oświadczył.
Komentarza w sprawie gen. Kowalczyka odmówił Komendant Główny Policji nadinsp. Leszek Szreder, dodając, że ocenę pozostawia prokuraturze.
Szefowie resortu spraw wewnętrznych i administracji wraz z Komendantem Głównym Policji wzięli w piątek udział w centralnych obchodach święta Straży Granicznej, które odbyły się w Kołobrzegu.
Szreder i Brachmański uczestniczyli ponadto w odprawie komendantów powiatowych policji w tamtejszej komendzie oraz otwarciu stanowiska wspomagania dowodzenia. Przy tej okazji komendant główny poinformował, że w tym roku polska policja ma szansę otrzymać 24 mln złotych z funduszy Unii Europejskiej, które chce przeznaczyć na sprzęt informatyczny.