Milionowe wyłudzenia z banku pod Warszawą. Były wiceprezes PGNiG aresztowany

Kolejne zatrzymania w śledztwie Prokuratury Regionalnej w Warszawie, dotyczącym wyłudzeń wielomilionowych kredytów z Banku Spółdzielczego w Lesznowoli. Wśród aresztowanych jest Stanisław J., były urzędnik ministerstwa skarbu, a także były wiceprezes PGNiG w latach 2001-2003.

Milionowe wyłudzenia z banku pod Warszawą. Były wiceprezes PGNiG aresztowany
Źródło zdjęć: © Policja
Sylwester Ruszkiewicz

26.10.2018 | aktual.: 26.10.2018 08:40

Jak ustaliła Wirtualna Polska, do zatrzymania doszło w tym tygodniu. Stanisław J. to człowiek o bogatym CV. Skończył prawo na Uniwersytecie Warszawskim, w latach 90-tych był pracownikiem ministerstwa przekształceń własnościowych i ministerstwa skarbu państwa. W latach 2001-2003 piastował funkcję wiceprezesa PGNiG, a w kolejnych latach stał na czele Przedsiębiorstwa Inwestycyjnego Gazotech (z danych KRS wynika, że pełni tę funkcję nadal). Stał również na czele Tarchomińskich Zakładów Farmaceutycznych „Polfa” i był prokurentem Fabryki Łączników Radom. Wraz z nim zatrzymano jego syna oraz jeszcze jedną osobę.

– Zatrzymanym ogłoszono w Prokuraturze Regionalnej zarzuty popełnienia przestępstwa oszustwa mienia znacznej wartości. Mieli je popełnić od sierpnia 2010 r. do połowy maja 2014 r. – mówi Wirtualnej Polsce, rzecznik Prokuratury Regionalnej Agnieszka Zabłocka-Konopka. Jak wynika z ustaleń śledczych, zatrzymani zawierali fikcyjne umowy kredytowe, z których środki miały być przeznaczone m.in. na zakup akcji, maszyn i urządzeń jednej z fabryk w Radomiu.

- Ustalenia prokuratury dowodzą, że w wyniku udzielenia trzem podejrzanym kredytów przez Zarząd Banku, doszło do wyrządzenia szkody w mieniu Banku na kwotę ponad 13,5 mln zł. Za zarzucane przestępstwa grozi podejrzanym kara pozbawienia wolności od roku do lat 10 – informuje nas rzecznik Prokuratury Regionalnej Agnieszka Zabłocka–Konopka.

Śledztwo od 2016 roku prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie wraz z Wydziałem do Spraw Odzyskiwania Mienia Komendy Stołecznej Policji. Wszczęto je po zawiadomieniu Komisji Nadzoru Finansowego. Według śledczych, osoby sprawujące funkcje kierownicze w Banku udzielały kredytów z naruszeniem przepisów prawa. Łącznie na kwotę ponad 50 milionów złotych. W sprawie zarzuty usłyszało już 37 osób. Główną bohaterką procederu była prezes banku Sylwia K. Miała ona
przyjąć łapówkę w kwocie 600 tys. zł oraz wyrządzić bankowi szkodę majątkową na 5,1 mln zł. Miała też próbować przekupić prokuratora.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (114)