Milion koreańskich żołnierzy w stanie gotowości
Wicemarszałek Kim Jong Czun, dowódca Koreańskiej Armii Ludowej, rozkazał przeszło milionowi podległych mu żołnierzy być w gotowości, aby przeciwstawić się "imperialistycznym planom amerykańskim" - poinformowała oficjalna agencja informacyjna KCNA.
23.12.2004 | aktual.: 23.12.2004 18:33
Napięcie na Półwyspie Koreańskim obecnie rośnie za sprawą skrajnie wrogiej polityki Stanów Zjednoczonych, których celem jest zaduszenie (Północy) - powiedział Kim Jong Czun, który przemawiał z okazji 13. rocznicy przejęcia przez Kim Dzong Ila, północnokoreańskiego dyktatora, obowiązków najwyższego dowódcy armii. Agencja nie podała szczegółów na temat uroczystości.
Zdaniem ekspertów, antyamerykańska retoryka, używana często przez przedstawicieli reżimu, ostatnio przybrała na sile. Powodem tego może być impas sześciostronnych rozmów, których celem jest zaprzestanie zbrojeń przez Phenian w zamian za pomoc gospodarczą.
W przeciągu ostatniego roku odbyły się trzy rundy rozmów z udziałem obu Korei, Stanów Zjednoczonych, Chin, Japonii i Rosji, nie przynosząc wymiernych rezultatów. Czwarta runda, przewidziana na wrzesień, nie odbyła się. Phenian nie zgodził się wziąć w niej udziału, równocześnie oskarżając Waszyngton o plany napaści na Koreę Północną i mieszanie się w wewnętrzne sprawy tego kraju.
Jak poinformowała w połowie grudnia japońska agencja Kyodo, kolejna runda sześciostronnych rozmów miałaby odbyć się po inauguracji drugiej kadencji prezydenta George'a W. Busha (20 stycznia 2005). Czyli nie wcześniej niż w lutym-marcu.