Mieszkaniec Turyngii zgromadził 600 granatów w ogródku
Wybuch, do którego doszło w sylwestra w domu pewnego mieszkańca Turyngii, urwał 46-letniemu mężczyźnie rękę. Na jego posesji policja znalazła ok. 600 granatów przeciwpancernych. Nie wiadomo na razie, jak i w jakim celu mężczyzna zgromadził taki arsenał.
03.01.2013 16:12
Rzecznik policji powiedział, że poszkodowanego nie przesłuchano jeszcze, ponieważ leży w szpitalu, a lekarze określają jego stan jako krytyczny. Ustalono, że w domu mężczyzny w miejscowości Uhlstaedt-Kirchhasel wybuchł granat. Z okien wyleciały szyby, zniszczona została ścianka działowa.
W domu znajdował się wtedy także 12-letni syn mężczyzny. Na szczęście w chwili wybuchu przebywał w pokoju na piętrze i nie odniósł żadnych obrażeń.
Na terenie posesji policjanci znaleźli ok. 600 granatów przeciwpancernych, w większości rosyjskich. Ich wywiezieniem i unieszkodliwieniem zajęli się saperzy.