Mieszkańcy Mirosławca modlą się w intencji ofiar
W intencji ofiar katastrofy wojskowego samolotu transportowego CASA C-295M w miejscowym kościele w Mirosławcu odbyła się msza święta.
W nabożeństwie uczestniczyli mieszkańcy miejscowości i żołnierze służący w tamtejszej jednostce wojskowej.
Proboszcz parafii w Mirosławcu wymienił nazwiska 20 lotników, które zginęły w katastrofie. Służyli Bogu i ojczyźnie - powiedział. Nazwiska zmarłych wyświetlono na specjalnej tablicy.
Przed ołtarzem zapalono 20 zniczy symbolizujących poległych lotników.
Chcę poświęcić tę chwilę tym wszystkim, którzy zginęli w tym tragicznym wypadku, tym bardziej, że zginęli wielcy ludzie z naszej jednostki, którzy zawsze pomagali mieszkańcom - powiedziała jedna z mieszkanek Mirosławca.
To byli nasi żołnierze, piloci. Strasznie szkoda, trzeba się za nich modlić - powiedział starszy mężczyzna.
Symbole żałoby widoczne są w całym Mirosławcu. Na urzędach wiszą spuszczone do połowy flagi z czarnym kirem. Mieszkańcy zapalają znicze przy obelisku znajdującym się przed miejscowym Muzeum Wału Pomorskiego. Obelisk ufundowali lotnicy miejscowej jednostki powierzający swoje bezpieczeństwo opiece Matki Boskiej.
W Mirosławcu oraz w Szczecinie o godz. 19.07 - w godzinę tragedii - na znak solidarności z rodzinami ofiar zawyły syreny.
W środę wieczorem w Mirosławcu rozbił się wojskowy samolot transportowy CASA C-295M. Zginęło 20 osób - czterech członków załogi i 16 pasażerów - oficerów wracających z konferencji na temat bezpieczeństwa lotów. Samolot po starcie z Warszawy lądował w Powidzu i Poznaniu, miał lecieć do Mirosławca, Świdwina i Krakowa, gdzie stacjonuje 13. Eskadra lotnictwa Taktycznego, wyposażona w te samoloty.