Michaił Gorbaczow wezwany na świadka ws. rozlewu krwi w Wilnie
• Sąd w Wilnie chce przesłuchać byłego prezydenta ZSRR
• Michaił Gorbaczow miałby zeznawać ws. wydarzeń ze stycznia 1991 r.
• W wyniku starć ludności cywilnej z żołnierzami Armii Radzieckiej zginęło 15 osób, a około 700 zostało rannych
Jak informuje agencja TASS, litewskie Ministerstwo Sprawiedliwości zamierza wezwać Michaiła Gorbaczowa jako świadka w procesie dotyczącym tragicznych wydarzeń, do których doszło w litewskiej stolicy w 1991 roku. Resort wkrótce prześle do Moskwy oficjalny wniosek w tej sprawie.
To nie pierwsza próba przesłuchania byłego prezydenta Związku Radzieckiego. Już wcześniej litewski wymiar sprawiedliwości podejmował działania na rzecz pociągnięcia Gorbaczowa do odpowiedzialności, jako ówczesnego zwierzchnika radzieckich sił zbrojnych, jednak Moskwa nie wyraziła zgody.
Litwa jako jedno z pierwszych państw byłego ZSRR ogłosiła niepodległość już w 1990 roku. Jednak wciąż na jej terytorium stacjonowali radzieccy żołnierze. W styczniu 1991 roku próbowali oni przejąć kontrolę nad wolnymi mediami. Doszło wtedy do starć z demonstrantami.
Do dziś nie jest wyjaśniona rola Michaiła Gorbaczowa w tamtych wydarzeniach. Część historyków twierdzi, że prezydent ZSRR uległ wpływowi tych polityków, którzy za wszelką cenę chcieli uniknąć rozpadu państwa radzieckiego i poparł siłową operację w Wilnie.