Metody rosyjskiej armii. W ruch idzie broń chemiczna

• Rosja używa chloropikryny: Holenderski minister obrony Ruben Brekelmans poinformował, że Rosja nasila stosowanie broni chemicznej w wojnie z Ukrainą.
• Zagrożenie dla żołnierzy: Broń chemiczna zmusza ukraińskich żołnierzy do opuszczania pozycji, co czyni ich łatwym celem.
• Międzynarodowe konsekwencje: Brekelmans sugeruje zwiększenie sankcji i wykluczenie Rosji z międzynarodowych organów.

Holenderski minister obrony Ruben Brekelmans ujawnił, że wywiady wojskowe Holandii i Niemiec mają dowody na to, że Rosja użyła broni chemicznej w walce przeciwko ukraińskiej armii. - Możemy potwierdzić, że Rosja nasila stosowanie broni chemicznej" - powiedział Brekelmans agencji Reutera. Chloropikryna, używana przez Rosję, jest szczególnie niebezpieczna w zamkniętych przestrzeniach.

Niemiecki wywiad BND podkreślił, że użycie tej substancji stanowi poważne naruszenie. To działanie niezgodne z międzynarodowymi konwencjami o zakazie broni chemicznej.

Chloropikryna, według raportu, jest wykorzystywana do zmuszania ukraińskich żołnierzy do ucieczki z zajętych pozycji. Stają się wówczas łatwym celem dla przeciwnika. - To nie jest tylko doraźna dłubanina na linii frontu, to element programu na dużą skalę - oświadczył szef holenderskiego wywiadu Peter Reesink.

Brekelmans dodał, że co najmniej trzy zgony na Ukrainie zostały powiązane z użyciem broni chemicznej. Ponad 2,5 tys. osób zgłosiło objawy związane z jej działaniem. Holenderskie agencje wojskowe i wywiadowcze odkryły ponadto dowody na wzmożoną produkcję rosyjskiej broni chemicznej, co obejmuje zwiększone możliwości badawcze i rekrutację naukowców. - Musimy jeszcze bardziej zwiększyć presję - podkreślił Brekelmans, sugerując rozważenie większej liczby sankcji.

Czytaj też: Tragedia w Baranowie. 16-latek utonął w rzece

Rosja, będąca członkiem Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW), może stanąć w obliczu wykluczenia z międzynarodowych organów. Według Brekelmansa należy rozważyć niedopuszczenie Rosji do uczestnictwa w międzynarodowych organach. - Jeśli nie wyjaśnimy i nie nagłośnimy działań Rosji, jest wysoce prawdopodobne, że te tendencje będą się utrzymywać" - ostrzegł Reesink.

Przeczytaj również: Czarne chmury nad Macierewiczem. Jest komunikat prokuratury