Met Office opublikował prognozę pięcioletnią

Jak informuje brytyjska państwowa służba meteorologiczna "Met Office", w roku 2017 nastąpi wyraźny spadek temperatur na Ziemi. Potem jednak przyjdą kolejne rekordy ciepła.

W niedawno opublikowanej prognozie pięcioletniej, brytyjscy meteorolodzy twierdzą, że ze względu na spadek temperatury w Oceanie Antarktycznym w 2017 roku, do ochłodzenia dojdzie także w przypadku Oceanu Atlantyckiego. Skutki takiej sytuacji odczują mieszkańcy kilku kontynentów.

Masz ciekawe fotografie?

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego zdarzenia? Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy!

Zobacz więcej w serwisie pogoda.

"Met Office" szczyci się, że ich tegoroczna prognoza pięcioletnia jest najbardziej wiarygodna w historii, ponieważ do jej powstania użyto takich samych instrumentów, jakie zwykle stosuje się w przypadku prognoz krótkoterminowych. Z analiz wynika, że najbliższy okres może przynieść zaskakujące, biorąc pod uwagę trwające ocieplenie klimatu, ochłodzenie w Europie, Ameryce Północnej oraz północnej Afryce.

Zobacz więcej w serwisie pogoda.

Brytyjczycy sugerują, że trwający trend następowania po sobie kolejnych rekordowo gorących lat zakończy się na roku 2016. - Istnieją przesłanki ku przewidywaniu okresu obniżenia temperatury w Oceanie Południowym oraz ochłodzenia północnego Atlantyku. Ten ostatni będzie miał wpływ na niższe temperatury w Europie, Ameryce Północnej oraz Afryce - głosi komunikat instytucji.

Zobacz więcej w serwisie pogoda.

Nie oznacza to jednak, że globalne ocieplenie przestało zagrażać ludzkości. Brytyjczycy uważają bowiem, że jednoroczny okres ochłodzenia będzie epizodem, a w dalszej perspektywie nadejdzie kolejny silny wzrost temperatur na Ziemi. Nawet w roku 2017, stosunkowo chłodniejszym, część obszarów na kuli ziemskiej będzie przechodzić proces ocieplenia, w tym Arktyka, co zaskutkuje dalszym topnieniem lodowców.

Zobacz więcej w serwisie pogoda.

- Oczekujemy, że rok 2016 będzie co najmniej tak samo ciepły jak rekordowy 2015. Niemniej jednak seria rekordów zakończy się w 2017 roku, gdy skończy się wpływ trwającej anomalii "El Nino". Kolejne lata, choć chłodniejsze, będą jednak wciąż stosunkowo ciepłe, ze względu na duże stężenia gazów cieplarnianych w atmosferze - twierdzi Doug Smith, ekspert "Met Office" od prognoz wieloletnich.

Zobacz więcej w serwisie pogoda.

Potem jednak nastąpią kolejne lata nasilonego globalnego ocieplenia. - Nie jesteśmy w stanie przewidzieć tego, jak bardzo ciepło będzie, ale nie ma wątpliwości, że trend nagrzewania się naszej planety zostanie utrzymany. Nie wiemy dokładnie, czy rekordy na pewno padną w 2018, 2019 i 2020 roku, to zależy od wielu czynników - tłumaczy Smith.

Zobacz więcej w serwisie pogoda.

Klimatolog przestrzega również przed błędami poznawczymi w zakresie interpretacji zatrzymania wzrostu temperatur na lądach w ostatnich latach. - Niektórzy ludzie uznali, że globalne ocieplenie się skończyło. To nieprawda, oceany nagrzewają się bez najmniejszej przerwy. A właśnie w nich znajduje się większość całkowitej energii Ziemi - twierdzi Smith.

Zobacz więcej w serwisie pogoda.

Dodatkową konkluzją z publikacji "Met Office" jest wynik badania przeprowadzanego na słojach drzew. Brytyjczycy wykazali, że okres ostatnich 30 lat był najcieplejszym na przestrzeni co najmniej dwóch tysięcy lat. Międzynarodowy zespół badawczy był w stanie przeanalizować okres około 2100 lat - nigdy wcześniej na Ziemi nie było tak ciepło jak w ostatnim okresie.

Teorie spiskowe o braku globalnego ocieplenia wciąż mają się dobrze, jednakże naukowcy regularnie dostarczają coraz to nowszych danych potwierdzających zjawisko, z którym ludzkość będzie musiała stoczyć trudną walkę dla przyszłych pokoleń.

Opracował: Rafał Tomkowiak, Wirtualna Polska

Zobacz więcej w serwisie pogoda.