Wspólna kolacja. Nowe otwarcie w relacjach Berlin-Paryż

Lider niemieckiej chadecji Friedrich Merz, kandydatem na kanclerza Niemiec oraz prezydent Francji Emmanuel Macron spotkali się w Paryżu, aby omówić przyszłość relacji między krajami.

- Było wiele porozumienia i wiele punktów wyjścia dla wspólnych inicjatyw - poinformowało źródło bliskie Merzowi, cytowane przez agencję Reutera.

Spotkanie odbyło się w środę wieczorem w Pałacu Elizejskim, gdzie panowała przyjazna atmosfera. Po wspólnej kolacji Merz wyraził wdzięczność Macronowi za "przyjaźń i zaufanie do stosunków francusko-niemieckich". - Wspólnie nasze kraje mogą osiągnąć wielkie rzeczy dla Europy - podkreślił.

Wizyta w Paryżu była pierwszą zagraniczną podróżą Merza po wyborach do Bundestagu. Według niemieckich mediów, Macron zaprosił Merza na prywatną kolację, co podkreśla znaczenie relacji między tymi dwoma krajami.

Podczas kampanii wyborczej Merz wielokrotnie podkreślał potrzebę wzmocnienia współpracy francusko-niemieckiej oraz Trójkąta Weimarskiego, który obejmuje Niemcy, Francję i Polskę. Jego celem jest, aby nowy rząd stał się siłą napędową Europy.

Z kolei Macron dąży do szybkiego ożywienia duetu francusko-niemieckiego, co jest szczególnie istotne w obliczu zmieniającej się sytuacji geopolitycznej, w tym zwrócenia się USA w kierunku Rosji.

Po przedterminowych wyborach parlamentarnych w Niemczech, Merz liczy na szybkie rozpoczęcie rozmów koalicyjnych z SPD i utworzenie rządu jeszcze przed Wielkanocą. Jego celem jest zbudowanie stabilnej koalicji, która będzie mogła skutecznie działać na rzecz Europy.

Spotkanie Merza i Macrona w Paryżu to ważny krok w kierunku zacieśnienia współpracy między Niemcami a Francją, co może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości Unii Europejskiej.