Meczet na warszawskiej Ochocie został ostrzelany
Meczet został ostrzelany prawdopodobnie z broni pneumatycznej. Nikomu nic się nie stało, policja nie wykryła sprawców, ale budujący go muzułmanie narzekają, że przez ten atak otwarcie świątyni znów się opóźni - o sprawie czytamy w Natemat.pl. - Gdyby to była inna placówka, albo ważni ludzie, cała Polska by o tym mówiła. A tak... cisza - mówi portalowi Husam Freikh, koordynator Ligi Muzułmańskiej w RP.
11.09.2014 | aktual.: 11.09.2014 11:06
Do zdarzenia doszło jakiś czas temu. Jak już informowaliśmy, meczet na Ochocie miał być gotowy na zaczynający się pod koniec czerwca ramadan. Budowa ruszyła jeszcze w 2010 roku, a znajdujący się przy nim ośrodek, który ma pełnić funkcję siedziby Związku Wyznaniowego Ligi Muzułmańskiej miał być oddany w 2012 roku. Budowę jednak przerywano wielokrotnie.
Po pierwsze - zaczęli protestować ludzie będący przeciwko "islamizacji Polski", po drugie - zbankrutował wykonawca, firma Azbud. Budynek przejęła firma Elektrobudowa SA. Jednak i ta wycofała się w końcu z budowy. - Elektrobudowa nie odpowiadała na nasze e-maile, zapytania, a my widzieliśmy, że nie skończą w terminie. Powinni zapłacić karę, ale nie chcieliśmy już szukać wykonawcy. Zależało nam, by budynek ukończyć - opowiadał WawaLove.pl Samir Ismail, przewodniczący Ligi Muzułmańskiej w RP.
O ataku na warszawski meczet jako pierwsza poinformowała Polska Liga Obrony (Polish Defence League), organizacja, której celem jest walka z islamem i muzułmanami w Polsce. Liga wrzuciła też do sieci film. Wynika z niego, że do ostrzelania budynku doszło w czerwcu. Na filmie słyszymy też wypowiedź człowieka, który rzekomo był świadkiem zdarzenia. Mówi, że strzały oddano z "działa pneumatycznego", dodaje że było ich 18.
- Potwierdzam, że doszło do ostrzelania meczetu. Nie mówiliśmy o tym, bo przez dziennikarzy jesteśmy przedstawiani jednoznacznie negatywnie. Nie potrzeba nam awantury - odpowiada w rozmowie z portalem Abdulhakim Moqbil z Ligi Muzułmańskiej.
W stolicy mieszka od 5 do 7 tysięcy muzułmanów. W całej Polsce (według różnych szacunków) od 15 do nawet 35 tysięcy. Najliczniejsze grupy narodowe wśród muzułmanów to Egipcjanie, Palestyńczycy i Turcy.