Mazowieckie. Tragedia pod Kozienicami. Nie żyje 51‑latek
Śmiertelny wypadek w Ponikwie pod Kozienicami w woj. mazowieckim. Osobowy ford zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. 51-letni kierowca zginął na miejscu.
Wypadek miał miejsce na drodze wojewódzkiej nr 691 w Ponikwie (gmina Garbatka Letnisko) w czwartek po południu - podaje Radio Plus. Służby otrzymały zgłoszenie o rozbitym aucie ok. godz. 15.
Ze policyjnych ustaleń wynika, że osobowy ford jechał od strony Pionek w kierunku Garbatki. - Z niewyjaśnionych na tę chwilę przyczyn kierowca zjechał na prawe pobocze i uderzył w drzewo - przekazała stacji mł. asp. Ilona Tarczyńska z policji w Kozienicach.
Rzeczniczka przekazała, że 51-letni kierowca zginął na miejscu.
Zobacz też: Koronawirus. 100 mln od Kościoła na walkę z pandemią? Beata Kempa obruszona
Po wypadku wojewódzka "691" została zablokowana. Utrudnienia trwały kilka godzin. Na miejscu pracowali policyjni technicy i prokurator. Przyczyny wypadku wyjaśnia kozienicka drogówka.
Wypadek karetki w Skaryszewie
To nie było jedyne zdarzenie w czwartek na drogach południowej części woj. mazowieckiego. Do kolizji dwóch samochodów osobowych i karetki doszło na ul. Słowackiego w Skaryszewie - podaje radomskie Radio Plus. Nikt nie został ranny.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega kierowców przed marznącymi opadami, które mogą stwarzać niebezpieczną sytuację na drogach. Zagrożenie gołoledzią dotyczy aż dziewięciu województw.