Matthew Perry nie żyje. Premier Kanady wspomina szkolnego kolegę
"Nigdy nie zapomnę szkolnych gier" - pisze Justin Trudeau po informacji o śmierci gwiazdy serialu "Przyjaciele" Matthew Perry'ego. Obecny premier Kanady chodził z nim do szkoły podstawowej.
Matthew Perry zmarł w wieku 54 lat. Aktor był znany przede wszystkim z roli Chandlera Binga w serialu komediowym "Przyjaciele". Jego ciało znaleziono w sobotę w jego domu w Los Angeles. Matthew Perry został znaleziony martwy w swojej wannie.
Jak podaje portal TMZ, na miejscu zdarzenia nie znaleziono żadnych narkotyków. Dziennikarze informują, że według ich źródeł nie doszło tam również do żadnego przestępstwa.
Justin Trudeau wspomina szkolnego kolegę
"Odejście Matthew Perry'ego jest szokujące i smutne. Nigdy nie zapomnę szkolnych gier, w które graliśmy, i wiem, że ludzie na całym świecie nigdy nie zapomną radości, jaką im dał. Dzięki za całą zabawę, Matthew. Byłeś kochany i będzie nam Ciebie brakowało" - napisał na portalu X Justin Trudeau.
Portal People przypomina, że znany aktor i obecny premier Kanady chodzili razem do szkoły podstawowej Rockcliffe Park Elementary w Ottawie. Matka Matthew Perry'ego Suzanne Morrison była sekretarzem prasowym ojca Trudeau, byłego premiera Kanady Pierre'a Trudeau.
O wspólnych latach w szkole Matthew Perry wspominał m.in. podczas wywiadu w programie Jimmy Kimmel Live w 2017 roku. Aktor żartował wtedy, że razem z kolegą "pobili" przyszłego premiera Kanady. Miało się to stać w piątej klasie. - Myślę, że odegrałem raczej kluczową rolę w tym, że wspiął się na wyżyny, zostając premierem - dodał Perry.
Czytaj także:
Źródło: X, People