WAŻNE
TERAZ

Zwrot w Instytucie Pileckiego. Radziejowska i Fałkowski przywróceni

Matteo Renzi, Francois Hollande i Angela Merkel rozmawiali o przyszłości UE. "Nie da się warunków Brexitu ustalić bez Polski"

• Włoski premier, prezydent Francji oraz kanclerz Niemiec spotkali się na wyspie na Morzu Śródziemnym
• Rozmowy dotyczyły przyszłości Unii Europejskiej po brytyjskim referendum ws. Brexitu
• Eksperci: to spotkanie to dowód porażki

- Zwykle najważniejszymi państwami w UE była potężna gospodarczo Wielka Brytania, Niemcy i poniekąd Francja. One wyznaczały rytm. Włochy zostały dokoptowane z braku laku. To nie jest tak, że Polska zawsze była uczestnikiem najważniejszych rozmów m.in. dlatego, że nie jesteśmy w strefie euro i kilku innych klubach - mówił w programie "Po przecinku" TVP Info były naczelny "Wprost" Tomasz Wróblewski, oceniając miniszczyt we Włoszech.

Zdaniem Andrzeja Stankiewicza z "Rzeczpospolitej" nie trzeba wpadać w pesymizm, że Polska nie będzie miała wpływu na to co się będzie działo w UE. - To spotkanie nie rozpoczyna serii negocjacji - powiedział. Dodał, że Brexit nie będzie ustalany bez Polski.

Miniszczyt na wyspie

- Europa się nie skończyła po Brexicie - powiedział premier Włoch Matteo Renzi na konferencji prasowej po spotkaniu. - Wiele osób myślało, że po Brexicie Europa się skończyła. Tak nie jest. Chcemy napisać lepszą kartę historii Europy - mówił Renzi. Jego zdaniem, dziedziny, na których powinna skupić się UE, to polityka obrony i bezpieczeństwa oraz wzrost gospodarczy w kontekście walki z bezrobociem wśród młodzieży.

- Wierzymy, że Europa stanowi rozwiązanie poważnych problemów naszych czasów - powiedział włoski premier.

- Zagrożeniem dla dzisiejszej Europy jest rozdrobnienie i podział - oświadczył z kolei Francois Hollande. Przestrzegał przed nacjonalistycznymi tendencjami w UE, namawiając do walki z egotyzmem i zamykaniem się w sobie. Również on podkreślił wspólną politykę obronną jako jedno z ważnych zadań UE.

Z kolei Angela Merkel w kontekście wspólnego bezpieczeństwa poruszyła wątek dżihadyzmu. - W obliczu terroru islamistycznego, w obliczu wojny domowej w Syrii, czujemy, że musimy uczynić więcej dla naszego wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa - powiedziała.

Spotkanie zorganizowano na niewielkiej wyspie Ventotene. Miejsce wybrano nieprzypadkowo: to tam, w faszystowskim więzieniu, dziennikarz Altiero Spinelli został w 1941 roku współautorem "Manifestu na rzecz Europy wolnej i zjednoczonej", który stał się jednym z dokumentów ideowych integracji europejskiej, sam zaś Spinelli jest uważany za jednego z ojców Unii Europejskiej. Na wyspie jest jego grób, na którym przywódcy złożyli kwiaty w kolorach UE: żółtym i niebieskim.

Merkel powiedziała, że jej wizyta wspólnie z Hollande'em i Renzim na grobie Spinellego "wyraźnie pokazała, że wiemy, skąd wzięła się Unia Europejska, że powstała w mrocznych czasach Europy". - Teraz trzeba pracować nad tym, aby ludziom znów zagwarantować bezpieczną Europę, szanując zarazem wartości europejskie - dodała kanclerz.

Drugim symbolem podczas spotkania było to, że przywódcy odpowiadali na pytania dziennikarzy na pokładzie włoskiego lotniskowca "Giuseppe Garibaldi", biorącego obecnie udział w unijnej misji Sophia, której celem jest zwalczanie przemytników migrantów z Afryki Północnej do Europy.

Spotkanie w tym samym formacie przywódców Niemiec, Francji i Włoch odbyło się już 27 czerwca, czyli tuż po referendum ws. Brexitu. Politycy wezwali wówczas do "nowego impulsu" w Unii Europejskiej. Komentatorzy są zdania, że poniedziałkowe rozmowy miały na celu ustalenie wspólnego stanowiska na szczyt 27 krajów UE (bez Wielkiej Brytanii), który odbędzie się 16 września w Bratysławie. Zwołano go, by omówić sytuację UE po brytyjskim referendum.

"Dowód porażki"

- Kolejne spotkanie liderów trzech państw UE pokazuje, że nie poradzili sobie oni wcześniej z takimi problemami Wspólnoty jak Brexit, kryzys uchodźczy i widmo wyjścia z UE kolejnych państw - takiego zdania jest natomiast politolog doktor Monika Bartoszewicz z Akademii Finansów i Biznesu Vistula.

Zdaniem ekspertki, zastanawiające jest dlaczego to Włochy są partnerem do rozmów przywódców Niemiec i Francji, a nie na przykład kraje Beneluksu. Monika Bartoszewicz twierdzi, że to ze względu na referendum konstytucyjne, które zbliża się we Włoszech. - Możemy zatem założyć, że Renzi został dokooptowany do tego klubu, ponieważ niekwestionowani liderzy, jakimi są Hollande i Merkel chcą już teraz zacząć minimalizować pewne straty, które to referendum może przynieść - mówi ekspertka.

Monika Bartoszewicz uważa, że trzy kraje nie są w stanie wypracować rozwiązań, które potem miałyby być przyjęta przez 27 państw np. w Bratysławie podczas nieformalnego szczytu UE. Zdaniem ekspertki jest to spotkanie wąskiej grupy państw, które mają rozważyć problemy drążące całą Unię, ale nie są w stanie zaproponować wspólnego rozwiązania dla całej Wspólnoty.

Więcej integracji?

Sebastian Płóciennik z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych zaznacza, że Angela Merkel rozpoczyna cykl konsultacji i podróży unijnych. Kanclerz Niemiec odwiedzi trzy stolice krajów Środkowej Europy. W opinii Sebastiana Płóciennika, to podkreślenie znaczenia tego regionu w polityce Niemiec i dla przyszłości integracji europejskiej.

Według Sebastiana Płociennika, Niemcy zdają sobie sprawę, że w tym regionie nie ma jednolitego stanowiska, co do przyszłości integracji, że różnice są znaczne i że warto je poznać, a być może nawet politycznie wykorzystać do prowadzenia dalszych rozmów. - Niemcy chcą uniknąć wrażenia, że na szczyt w Bratysławie przyjadą z gotowymi rozwiązaniami, które położą na stole i zarządzą głosowanie, kto jest za, a kto przeciw - mówi analityk.

Sebastian Płóciennik podkreśla, że w tej chwili chodzi o zebranie pomysłów na temat tego, jak ma funkcjonować integracja europejska.

Wybrane dla Ciebie

"Hańba, hańba!". Radni za nocną prohibicją w dwóch dzielnicach Warszawy
"Hańba, hańba!". Radni za nocną prohibicją w dwóch dzielnicach Warszawy
Wiceprezydent Warszawy rezygnuje. Powodem nocna prohibicja
Wiceprezydent Warszawy rezygnuje. Powodem nocna prohibicja
Roszady w prokuraturze. Rzecznik dyscyplinarny zrezygnował
Roszady w prokuraturze. Rzecznik dyscyplinarny zrezygnował
Rosyjski propagandysta niechcący ujawnił bazę. Elitarna jednostka
Rosyjski propagandysta niechcący ujawnił bazę. Elitarna jednostka
Wspólna grupa ds. dronów. Padła zapowiedź
Wspólna grupa ds. dronów. Padła zapowiedź
Rosyjscy szpiedzy w Wielkiej Brytanii? Zatrzymano trzy osoby
Rosyjscy szpiedzy w Wielkiej Brytanii? Zatrzymano trzy osoby
Burza po obradach ws. prohibicji w Warszawie. "Niezły odlot"
Burza po obradach ws. prohibicji w Warszawie. "Niezły odlot"
Polacy krytyczni ws. publicznej ochrony zdrowia
Polacy krytyczni ws. publicznej ochrony zdrowia
Białoruskie drony próbowały przekroczyć granicę. Kierwiński alarmuje
Białoruskie drony próbowały przekroczyć granicę. Kierwiński alarmuje
Łukaszenka o uwolnieniu więźniów politycznych. Mówił o Poczobucie
Łukaszenka o uwolnieniu więźniów politycznych. Mówił o Poczobucie
Tragiczny wypadek. Nie żyje 30-latek i niemowlę
Tragiczny wypadek. Nie żyje 30-latek i niemowlę
Zwrot w Instytucie Pileckiego. Radziejowska i Fałkowski przywróceni
Zwrot w Instytucie Pileckiego. Radziejowska i Fałkowski przywróceni