Matka dawała niemowlęciu środki nasenne - dziecko zmarło
28-letnia Laura Vestuto została skazana przez brytyjski sąd na 6 lat pozbawienia wolności po tym, jak otruła lekami swojego 20-miesięcznego synka - podaje "The Sun". Kobieta podawała dziecku środki uspokajające i nasenne, aby nie płakało, gdy chciała spać.
09.09.2009 | aktual.: 09.09.2009 15:21
Z ustaleń śledczych wynika, że Laura Vestuto przez kilkanaście tygodni podawała swojemu synkowi Renzo Hassanowi leki rozpuszczone w soku pomarańczowym czy mleku. Kobieta wstrzykiwała też lekarstwa strzykawką wprost do ust. Czyniła to w tajemnicy przed swoim partnerem, ojcem chłopca. Wszystko po to, by ułatwić sobie życie i by uspokoić dziecko, gdy chciała spać.
Gdy lekarze badali ciało zmarłego dziecka okazało się, że w jego krwi była 10-krotnie przekroczona dawka leku antydepresyjnego, który podawany jest dorosłym ludziom. Poza tym lekarze wykryli obecność paracetamolu, ibuprofenu i uspokajająco-nasennej difenhydraminy.
Według długoletniego partnera kobiety i ojca Renzo - Grievinga Yilmaza, Laura Vestuto nie wykazywała żadnych oznak wyrzutów sumienia z powodu tego, co zrobiła. W trakcie śledztwa wyszło na jaw także, że dzień po pogrzebie synka, kobieta poszła się bawić ze znajomymi.
Oprócz wyroku 6 lat więzienia, kobieta otrzymała także dożywotni zakaz pracy z dziećmi.