Mateusz Morawiecki dla "FAZ". Ostrzega Unię przed Rosją
Sytuacji na wschodzie Europy poświęcony jest komentarz premiera Mateusza Morawieckiego dla poniedziałkowego wydania niemieckiego dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Szef polskiego rządu wskazuje na zagrożenie dla Unii Europejskiej ze strony Rosji.
13.09.2020 21:53
"Polityka międzynarodowa i obecna sytuacja na Wschodzie zdążyły nas wyleczyć ze złudzenia, że pokój i demokracja są dane raz na zawsze" - stwierdza w swoim komentarzu dla "FAZ" Mateusz Morawiecki. Podkreśla, że UE i NATO sąsiadują z państwami, które "stosują wyrachowaną przemoc wobec sąsiadów oraz własnych społeczeństw".
Zdaniem Morawieckiego z państwem, które łamie międzynarodowe standardy i prawo, nie da się prowadzić konstruktywnego dialogu. Szef polskiego rządu stwierdza, że "zagrożenie to będzie nam towarzyszyło tak długo, jak Rosja za łamanie prawa nagradzana będzie zacieśnianiem relacji gospodarczych".
Premier odnosi się do budowy gazociągu Nord Stream 2 i ocenia, że ta inwestycja "rozsadza unijną politykę energetyczną od wewnątrz".
"Najbardziej niebezpieczne jest jednak to, że pod przykrywką współpracy gospodarczej Rosja zyskuje wpływ na zachowanie jednego z najważniejszych partnerów gospodarczych i politycznych UE i NATO - na Niemcy" - pisze Mateusz Morawiecki w komentarzu, który ukaże się w poniedziałkowym wydaniu "FAZ".
Mateusz Morawiecki dla "FAZ". "Być może ostatnie memento"
Polski premier wskazuje również na sytuację na Białorusi i na zamach na Aleksieja Nawalnego. Morawiecki uważa, że to dla Europy "być może ostatnie memento".
"Jedynym racjonalnym wyjściem powinno być zamknięcie realizacji projektu NS2" - stwierdza Morawiecki i nazywa budowę gazociągu jednym z "projektów, które pozwalają trzymać jej Europę w szachu".
Mateusz Morawiecki stwierdza, że "Nord Stream 2 już kosztował Europę zbyt drogo" i ostrzega, iż "stawka, czyli unijne bezpieczeństwo, wiarygodność i niezależność, z roku na rok rośnie".
"Zbliża się nowa epoka rywalizacji wielkich mocarstw, w której podstawy moralne polityki, odporność na korupcję i polityczno-gospodarcze naciski będzie mieć decydujące znaczenie" - pisze premier na łamach dziennika z Niemiec.