Maschadow zapowiada "niszczące uderzenie"
Ukrywający się przywódca czeczeńskich separatystów Asłan Maschadow przerwał program lokalnej telewizji czeczeńskiej, by nadać 20-minutowe wystąpienie, w którym zapowiadał "niszczące uderzenie" na Rosjan i ich zwolenników. Pisze o tym wtorkowy dziennik moskiewski "Kommiersant", precyzując, że incydent miał miejsce w nocy z niedzieli na poniedziałek.
"Wraz z nadejściem wiosny, gdy pojawią się dobre warunki dla prowadzenia wojny partyzanckiej, zadamy niszczące uderzenie wojskom federalnym" - powiedział lider czeczeńskich partyzantów.
Tłumaczył on także, że odpowiedzialność za drugą wojnę czeczeńską (wybuchła w październiku 1999) ponosi strona rosyjska. "Nam (tę wojnę) narzucono, to nie my naruszyliśmy podpisane w 1997 roku porozumienie pokojowe. Za wszystkie konsekwencje tej wojny odpowiada kierownictwo rosyjskie" - mówił Maschadow.
Maschadow wystąpił także przeciwko planowanemu na 23 marca rosyjskiemu referendum konstytucyjnemu w Czeczenii zapowiadając akcje wymierzone przeciwko tej inicjatywie. Referendum ma - zdaniem obserwatorów - usankcjonować rządy promoskiewskiego rządcy Czeczenii - Achmada Kadyrowa.
Maschadow jest ostatnim wybranym demokratycznie przywódcą republiki (wygrał wybory w styczniu 1997), jednak Moskwa wycofała dla niego poparcie.
Swoje wystąpienie w czeczeńskiej telewizji lider separatystów wygłosił najpierw po czeczeńsku, a później po rosyjsku. (mag)