PolskaMarsz równości przejdzie ulicami Poznania

Marsz równości przejdzie ulicami Poznania

Ok. 700 uczestników spodziewają się
organizatorzy marszu równości, który w sobotę przejdzie ulicami
Poznania. Marsz jest elementem trwających w stolicy Wielkopolski
Dni Równości i Tolerancji.

14.11.2008 15:20

Jak poinformowała współorganizatorka imprezy Aleksandra Sołtysiak, w trakcie marszu odbędzie się m.in. wręczenie nagrody przyznanej przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Lesbijek i Gejów na Rzecz Kultury (International Lesbian and Gay Cultural Network ILGCN). Wyróżnienie ma otrzymać krytyk filmowy i publicysta Tomasz Raczek.

Jak dodała Sołtysiak, organizatorzy nie wykluczają prób zakłócenia marszu przez chuliganów. - W państwie demokratycznym nie może być tak, że agresja dyktuje kto ma korzystać z przestrzeni publicznej, a kto nie. Dlatego też będziemy protestować przeciwko dyskryminacji. Mamy zapewnienie, że policja będzie nas bronić. Nie damy się zastraszyć - powiedziała Sołtysiak.

Rzecznik poznańskiej policji Zbigniew Paszkiewicz poinformował, że policja będzie dobrze przygotowana do zabezpieczenia uczestników marszu. - Z roku na rok sytuacja związana z marszem równości jest coraz lepsza. Marsz przebiega z coraz mniejszymi zakłóceniami, czego dowodem był przemarsz w ubiegłym roku, gdzie skończyło się na utarczkach słownych - powiedział Paszkiewicz.

Przeciwko organizacji marszu równości protestują niektórzy wielkopolscy parlamentarzyści. Jak napisał w swoim oświadczeniu poseł Jacek Tomczak (PiS), marsze te mają na celu promowanie nienaturalnych zachowań seksualnych.

"Marsz znów wyruszy spod pomnika Poznańskiego Czerwca 1956 roku, co jest swoistą prowokacją. Uważam, że tego typu manifestacja jest sprzeczna z ogólnie przyjętymi zasadami moralności" - napisał Tomczak.

Marsz Równości zorganizowano po raz pierwszy w 2004 roku. W 2005 roku władze miasta nie zgodziły się na przemarsz, mimo to w nielegalnym marszu wzięło udział kilkaset osób, z których ponad 80 zostało zatrzymanych przez policję. W 2006 roku marsz odbył się, mimo protestów jego przeciwników. Rok później odbył się bez poważniejszych przeszkód.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)