Mark Chapman, zabójca Johna Lennona, nie wyjdzie z więzienia. Po raz dziesiąty odmówiono mu zwolnienia warunkowego.
Mark Chapman, zabójca Johna Lennona, ponownie starał się o zwolnienie warunkowe. W czwartek podczas zamkniętego przesłuchania, Chapman po raz dziesiąty został pozbawiony szansy powrotu do społeczeństwa.
Dnia 8 grudnia 1980 r., członek zespołu The Beatles, John Lennon, został czterokrotnie postrzelony w plecy.
Według magazynu New York Daily News, Mark Chapman był przesłuchiwany przez trzyosobową komisję, która finalne stwierdziła, ze więzień nie spełnia warunków niezbędnych do ubiegania się o zwolnienie. Powód dla którego jego prośba została odrzucona, wciąż czeka na opublikowanie.
Mark Chapman po raz jedenasty będzie mógł ubiegać się o zwolnienie warunkowe w 2020 roku. W tym czasie będzie miał 65 lat.
Zabójca wciąż odbywa wyrok za zabicie gwiazdy rockarocka, Johna Lennona. Twierdzi, że w tamtym okresie był zazdrosny o sławę Lennona i uważał go za oszusta. Obsesja doprowadziła go do postrzelenia artysty w bramie jego domu. Cała akcja działa się na oczach żony muzyka, Yoko Ono.
Poprzednia aplikacja o zwolnienie Mark Chapmana została również odrzucona w 2016 roku. Sąd orzekł, że zbrodnia dokonana z premedytacją i związana z obsesją na punkcie celebryty, nie czyni oskarżanego zdolnym do funkcjonowania w przestrzeni publicznej. W przeszłości stwierdzono także, że jego zwolnienie podważałoby szacunek dla prawa.