PolskaMariusz T. chce skierować do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa?

Mariusz T. chce skierować do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa?

Mariusz T. chce skierować do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez służbę więzienną - dowiedziało się Radio ZET. Chodzi o rzekomo pornograficzne materiały znalezione w jego celi na kilkanaście godzin przed zakończeniem odsiadywania kary.

12.02.2014 | aktual.: 12.02.2014 18:53

Pełnomocnik T., mec. Marcin Lewandowski, odniósł się do medialnych doniesień, że jego klient chce skierować do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Służbę Więzienną. - Podczas ostatniej rozmowy z panem Mariuszem T. ustaliliśmy, że na obecną chwilę, czyli zaraz po wyjściu, nie będzie chciał on kierować tego typu zawiadomień. Natomiast kiedy sytuacja okrzepnie, w przeciągu półtora do dwóch tygodni, będzie się chciał skonsultować ze mną - powiedział Lewandowski.

Adwokat podkreślił, że będąc jego pełnomocnikiem ustanowionym z urzędu, nie może w jego imieniu kierować pism, bo nie ma "do tego umocowania". - Jedyną osobą, która może takie zawiadomienie sporządzić, jest pan Mariusz T. Natomiast jeśli on takiej inicjatywy nie wykaże, to tego wniosku nie będzie. A jeśli będzie chciał taki wniosek ze mną skonsultować, to oczywiście udzielę takiej konsultacji - powiedział. Według mec. Lewandowskiego podczas ostatniego spotkania T. wyraźnie oświadczył, że nie chce wchodzić w ostry spór z więziennictwem.

Sprawa Mariusza T.

Wyjście T. na wolność nie kończy sprawy. Toczy się postępowanie dotyczące wniosku o uznanie go za osobę niebezpieczną i umieszczenie go w ośrodku w Gostyninie. Zaczęło się ono w poniedziałek, sąd odroczył je do 3 marca. W ramach zabezpieczenia T. ma zakaz opuszczania kraju, a policja prowadzi działania rozpoznawczo-operacyjne.

Dyrektor zakładu karnego wnioskował wcześniej do sądu o zabezpieczenie w postaci tymczasowej izolacji Mariusza T. - do czasu uprawomocnienia się decyzji sądu.

W poniedziałek wieczorem ogłoszono, że szef rzeszowskiego więzienia złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przez T. przestępstwa polegającego na posiadaniu treści pornograficznych z udziałem dzieci poniżej 15. roku życia i zagrożonego karą do 5 lat więzienia. Wszystko dlatego, że w celi T. w czasie dwóch przeszukań 8 i 10 lutego miano znaleźć takie materiały.

Prokuratura doszła do wniosku, że materiały te - zdjęcia oraz szkice - nie przedstawiają czynności seksualnych, bądź też obcowania płciowego w rozumieniu przepisów postępowania karnego. Z tych powodów - jak poinformował prok. Andrzej Mucha z rzeszowskiej prokuratury okręgowej - nie zdecydowano się na wszczęcie śledztwa, ani tym bardziej stawianie zarzutów T.

Z kolei Sąd Apelacyjny w Rzeszowie, który miał rozpatrywać zażalenie władz więzienia na zeszłotygodniową decyzję o niestosowaniu tymczasowej izolacji T. i objęciu go policyjnym nadzorem na wolności, ogłosił, że zbada je w najbliższy poniedziałek. Jak mówił dziennikarzom rzecznik rzeszowskiego SA sędzia Roman Skrzypek, zdaniem sędziów, którzy mieliby rozpoznać zażalenie w tej sprawie, to zbyt poważne kwestie, by rozpoznawać je bez uprzedniego zapoznania się z całokształtem akt.

W poniedziałek, oprócz zawiadomienia do prokuratury, równolegle dyrektor więzienia złożył ponowny wniosek do sądu okręgowego, by "w związku z nowymi okolicznościami" T. pozostał jednak w tymczasowej izolacji do czasu prawomocnej decyzji ws. uznania go za osobę niebezpieczną i umieszczenia w ośrodku w Gostyninie. Sąd Okręgowy w Rzeszowie nie zajmie się na razie tym wnioskiem, bo - jak wyjaśniła rzeczniczka SO Marzena Ossolińska-Plęs - akta sprawy T. przekazano do sądu apelacyjnego.

Mariusz T. to pedofil skazany w 1989 r. za zabójstwo czterech chłopców na karę śmierci, zamienioną potem na 25 lat więzienia.

Źródło: Radio ZET, TVN24, PAP

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)