Makabryczny wypadek w rzeźni - nie żyje 23‑latek
Do tragedii doszło w jednej z rzeźni w Szkocji, gdy młody pracownik został zmiażdżony przez masywną tuszę wołową. Mężczyzna zmarł w szpitalu - podaje internetowe wydanie brytyjskiego dziennika "The Daily Telegraph".
18.11.2011 | aktual.: 18.11.2011 18:02
Do zdarzenia doszło w miejscowości Paisley, położonej niedaleko Glasgow. Jak podały służby, 23-letni mężczyzna odniósł ciężkie obrażenia i zmarł wkrótce po przewiezieniu do szpitala.
Nie jest do końca jasne, jak doszło do wypadku. Najprawdopodobniej wisząca masywna tusza zerwała się i spadła na pracownika. Policja wszczęła dochodzenie w sprawie zdarzenia.
Nie jest to pierwszy incydent w tej rzeźni. W zeszłym miesiącu pracujący w zakładzie 42-letni Polak został raniony w nogę pistoletem pneumatycznym służącym do uśmiercania bydła. Do zdarzenia miało dojść podczas "zabawy" z innym pracownikiem. W tej sprawie również toczy się policyjne śledztwo.