MAEA: śledztwo ws. irańskiego programu nuklearnego wymaga czasu
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) poinformowała o postępach w negocjacjach ws. irańskiego programu nuklearnego. Oenzetowska agencja podkreśliła jednak, że nadal pozostaje wiele kwestii do wyjaśnienia, a cały proces wymaga czasu.
10.02.2014 | aktual.: 10.02.2014 11:05
Główny inspektor MAEA w Iranie Tero Varjoranta, rozmawiając z dziennikarzami przed siedzibą agencji w Wiedniu podkreślił, że negocjacje z władzami w Teheranie idą w dobrym kierunku.
- Jednak nadal mamy wiele niesłychanie ważnych tematów do omówienia (...). Od listopada (2013 roku) wszystko idzie zgodnie z planem, takie sprawy wymagają czasu - poinformował.
Po dwustronnych negocjacjach ogłoszono, że Iran umożliwi inspektorom MAEA dostęp do kopalni uranu w miejscowości Sagand i do ośrodka przerobu rudy uranu w Ardakanie. Według rosyjskiej agencji ITAR-TASS inspektorzy mają też być dopuszczeni do innych zakładów związanych z procesem wzbogacania uranu, w Laszkar Abadzie.
Prócz tego, w ramach porozumienia osiągniętego po dwudniowych negocjacjach w sobotę i niedzielę, Iran zobowiązał się przekazać aktualną dokumentację dotyczącą budowanego w pobliżu Araku reaktora atomowego. Iran ma też udzielić wyjaśnień na temat pewnego typu detonatorów, które budzą niepokój MAEA, ponieważ mogą być używane w instalacjach nuklearnych.
Wcześniej w niedzielę po rozmowach z MAEA źródła irańskie podały, że osiągnięto porozumienie w sprawie współpracy w kolejnych siedmiu punktach irańskiego programu nuklearnego. Wspólna realizacja siedmiu praktycznych punktów ma trwać do 15 maja - podała oficjalna agencja IRNA.
Szczegóły porozumienia mają być przekazane Radzie Gubernatorów MAEA przez dyrektora generalnego Agencji. Według źródeł irańskich we wspólnej deklaracji napisano, że "Iran wypełnia swe zobowiązania".
Teheran i grupa 5+1 (Chiny, USA, Rosja, Francja, Wielka Brytania i Niemcy) zawarły w listopadzie 2013 roku wstępne porozumienie w Genewie, które zakłada ograniczenie przez Irańczyków ich programu nuklearnego w zamian za czasowe zniesienie części sankcji. Weszło ono w życie 20 stycznia i ma obowiązywać przez pół roku.
Porozumienie to jest zarazem uważane za pierwszy krok do rozładowania wieloletnich napięć wywołanych podejrzeniami Zachodu, że Iran dąży do uzyskania broni nuklearnej, czemu Teheran zaprzecza.
Zgodnie ze swymi zobowiązaniami z Genewy Iran m.in. wstrzymał już wzbogacanie uranu do 20 proc. W odpowiedzi USA i Unia Europejska zniosły niektóre sankcje wobec tego kraju.